"Biedny Niall . Pocałowała go.?"
*Z Perspektywy Harry'ego*
Długie faliste blond włosy opadały na jej opalone ramienia , usta wykrzywione w wielkim uśmiechu a oczy koloru błękitnego które dzisiejszego dnia wypełnione były iskierkami spoglądały wprost na mnie . Stałem na przeciwko trzymając swoją dziewczynę za rękę , która po kilku sekundach rozluźniła ucisk i podeszła do Jennifer.
- Fajnie cię znów widzieć - powiedziała ze szczerym uśmiechem i przyległa do jej ciała
- Emmmm - wykrztusiła dziewczyna
- Tak wiem zdziwiona - zaśmiała sie delikatnie - Nie jestem taką oziębłą suką za jaką mnie masz , tak naprawdę przyjeżdżając tutaj obiecałam sobie że zmienię swój styl życia , dlatego byłam taka okropna lecz kiedy spojrzałam w lustro stwierdziłam że już wolę być słodką naiwną piosenkarką która przez każdego chłopaka jest raniona niż pustą blondynką której nienawidzi połowa świata - wytłumaczyła odrywając się od dziewczyny , po czym podeszła do mnie i znów złączyła nasze dłonie.
- Rozumiem , fajnie - powiedziała tylko tyle a na jej ustach zagościł zdziwiony ale piękny uśmiech
- Cieszę się że przyjechałaś - powiedziałem po dłuższej chwili i ucałowałem przyjaciółkę w policzek przez co jej policzki nabrały delikatnie purpurowy kolor.
- To co .? Coś mnie ominęło.? Opowiadać , przecież nie było mnie aż cztery miesiące - powiedziała patrząc na każdego po kolei
- Hmm Zayn i Iss są razem , ale to chyba wiesz - powiedziała Su - Ja nadal samotna szukająca swojej miłości - w tym momencie spojrzała na Niall'a który swój wzrok przeniósł na buty
- Eleanor i Lou nadal się trzymają , Harry i Taylor także , a ja i Liam kochamy się jeszcze bardziej niż wcześniej - dokończyła Danielle
- Eleanor i Lou nadal się trzymają , Harry i Taylor także , a ja i Liam kochamy się jeszcze bardziej niż wcześniej - dokończyła Danielle
- No to bez zmian - stwierdziła - Sus w porządku.? - zapytała brunetkę która nagle zrobiła się smutna
- Tak tak , doskonale , może wejdźmy już na salę - zaproponowała , na co kiwnęliśmy potwierdzająco głowami i udaliśmy się do stołówki gdzie miała odbywać się dzisiejsza impreza.
- Impreza bez alkoholowa tak.? - spytała Iss rozglądając się dookoła , ale na stołach rozłożone były tylko przeróżne soki i ani jednej butelki z wódką .
- Niestety - odpowiedział Malik i pociągnął swoją dziewczynę w stronę parkietu , następnie na parkiet powędrowali Lou z Eleanor oraz Liam z Danielle .
- Harry chodź zatańczyć - powiedziała Tay mrugając swoimi długimi rzęsami które dzisiejszego dnia były mocno podkreślone tuszem .
- Wiesz że nie tańczę - westchnąłem
- To cię nauczę , no chodź - chwyciła moją dłoń lecz szybko się wyrwałem
- Taylor mówiłem ci już że nie będę tańczyć - warknęłam
- Ok w takim razie idę do Niall'a - powiedziała zdenerwowana i ruszyła w kierunku blondyna który wcinał jakieś chipsy ułożone na stoliku . Rozejrzałem się po całej sali a mój wzrok utkwił na dwóch dziewczynach siedzących przy jednym ze stolików i popijały poncz koloru czerwonego .
- Co tak same siedzicie.? Sus idź do Niall'a póki Taylor nie wyciągnie go na parkiet i zacznie podrywać aby wzbudzić we mnie zazdrość - zaśmiałem się siadając koło Jenn
- Co wy macie z tym Niall'em , jesteśmy przyjaciółmi , tylko przyjaciółmi , nie przyszło ci do głowy że może kocham kogoś innego - wybuchła patrząc na mnie swoim wrogim spojrzeniem
- Przepraszam , myślałem że coś was łączy - stwierdziłem
- To źle myślałeś - odpowiedziała i przeniosła swój wzrok na tańczących - dlaczego życie jest takie trudne - dopowiedziała
- Nie jest trudne jest skomplikowane , dlaczego tak myślisz.? - spytałem patrząc na smutną dziewczynę
- Osoba którą kocham ma dziewczynę , a ja nie mogę nic na to poradzić , zwłaszcza że ona jest moją przyjaciółką - wytłumaczyła
- Czekaj czekaj masz na myśli Zayn'a.? Louis'a.? Liam'a.? - spytałem
- Nie twoja sprawa , już i tak za dużo powiedziałam , w tym soku coś jest - powiedziała odkładając szklankę z powrotem na stół i odeszła kierując nogi w stronę innego stolika przy którym siedziały dziewczyny z kółka Matematycznego .
- Więc - westchnąłem zostając z blondynką sam na sam
- Więc co.? - spytała biorąc do ust czerwoną ciecz - w tym czymś na pewno coś jest , hmmm chyba wódka , wiesz coś o tym.? - zapytała odkładając napój który chyba nie za bardzo jej zasmakował
- Lou do procenty przed imprezą dlatego każdy poncz to tak naprawdę drink - wytłumaczyłem na co dziewczyna się szeroko uśmiechnęła znów pokazując swoje białe proste zęby - a jak tam w Sydney , byłaś aż tak zajęta że nie miałaś czasu zadzwonić do przyjaciela.? - zapytałem
- Dzwoniłam do Sus - rzekła chcąc się usprawiedliwić
- Ale ja nie jest Sus , jestem Harry , czyżbyś tam o mnie zapomniała.? - spytałem marszcząc czoło
- Tak i od rana do nocy byłaś w pracy , ciekawe - stwierdziłem
- Oj Harry , pracowałam jako modelka - zaczęła
- Tak Sus coś wspominała że spotkałaś fotografa który zaoferował ci pracę - wtrąciłem
- No i to chyba wszystko , wczoraj miałam ostatnią sesję więc dziś wróciłam do Londynu aby znów móc was ujrzeć
- Na długo.? - spytałem dotykając jej dłoni
- Na zawsze - odpowiedziała biorąc swoją rękę
- To wspaniale , nie będziesz tęsknić za oceanem.?
- Nie za nim nie . Raczej nikogo tam ważnego nie zostawiłam , Mama sobie poradzi z ciocią lecz sporadycznie mogę ją odwiedzać , a Conor zaczyna studia w Nowym Jorku więc sam widzisz - odpowiedziała
- Conor.? - zapytałem zdziwiony a moje brwi momentalnie podjechały do góry
- Tak ten fotograf , jesteśmy razem od 3 miesięcy , nie wiedziałeś.? - zapytała patrząc na moją minę
- Nie , nikt mi nie wspominał że twoje serce już ktoś wypełnia - rzekłem ze smutną miną
- Mhm , ty masz dziewczynę , ja mam chłopaka , najwyraźniej bycie razem nie było nam pisane. - stwierdziła
- Skoro ty będziesz w Londynie a on w Nowym Jorku to nie widzę dla was przyszłości - powiedziałem pod nosem
- Słucham.? - podniosła swój głos tak że wszyscy zebrani na sali spojrzeli w naszym kierunku
- Nie nic - powiedziałem
- Słyszałam co powiedziałeś , i nie masz racji , mnie i Conor'a łączy silna więź i nawet taka odległość nas nie rozdzieli - warknęła w moją stronę wstając z krzesła
- W Nowym Jorku jest wiele ładnych dziewczyn , myślisz że na żadną z nich nie spojrzy .? - zapytałem łapiąc za jej nadgarstek
- Skąd możesz wiedzieć jakie ta są dziewczyny , nigdy nie byłeś w tym kraju - powiedziała chcąc się wyrwać , lecz ja jeszcze mocniej ścisnąłem jej dłoń przez co syknęła - Harry to boli - dodała
- To się nie szarp , wiem że są tam piękne dziewczyny ponieważ to twój ojczysty kraj - uśmiechnąłem sie ukazując swoje dołeczki i przybliżyłem swoją twarz do jej , przez co ona się oddaliła
- Zostaw mnie - rozkazała lecz zamiast spełnić jej prośbę wbiłem się w jej wargi mając nadzieje że dziewczyna odwzajemni moje pocałunki , niestety przez swój głupi ruch dziewczyna oddaliła się ode mnie i z całej siły uderzyła mój polik
- Ałć - powiedziałem dotykając dłonią obolałe miejsce
- Jesteś taki jak wszyscy faceci , masz dziewczynę ale ją zdradzasz , tak Harry ten pocałunek był oznaką zdrady , dziękuje że zepsułeś ten piękny dzień Styles - krzyknęła wkurzona i ze łzami w oczach wybiegła z pomieszczenia , chciałem za nią pobiec , wołałem lecz ona już mnie nie słyszała a moje ramię przytrzymał Lou .
- Daj spokój - powiedział patrząc na mnie ze smutkiem w oczach , był on moim najlepszym przyjacielem i wiedział o wszystkich moich uczuciach
- Co się ze mną dzieje Lou.? Kocham dwie osoby co mam teraz zrobić.? - zapytałem chwytając się za głowę
- Jeśli kochasz dwie osoby , to wybierz tę drugą bo gdybyś naprawdę kochał tą pierwszą to nie zakochałbyś sie w drugiej - zacytował
- W takim bądź razie kto jest pierwszą a kto drugą.? Kochałem Taylor później sie rozstaliśmy , zakochałem się w Jennifer , ona wyjechała a ja znów poczułem coś do Tay . A teraz mając je obie przy sobie sam nie wiem która jest tą jedyną.
- Posłuchaj głosu serca , ono ci drogę wskażę - zaśmiał sie chłopak i poklepał przyjacielsko moje plecy .
- Który z was dodał alkohol do ponczu.? - spytała Iss wskazując na nas palcem
- Na mnie nie patrz - powiedziałem podnosząc ręce do góry
- Jeśli chcesz mi podziękować za to że ta zabawa jest taka świetna to ja , a jak chcesz krzyczeć to zgonie na kogoś - uśmiechnął sie szeroko Tomlinson
- Susan ma słabą głowę i wiesz co teraz mówi.? - zapytała zdenerwowana
- Co.? - zapytał śmiejąc sie
- Że Dan ma się odjebać od Liam'a bo on jest jej - powiedziała a my wybuchliśmy śmiechem myśląc że to jest jakiś żart
- Nie , nikt mi nie wspominał że twoje serce już ktoś wypełnia - rzekłem ze smutną miną
- Mhm , ty masz dziewczynę , ja mam chłopaka , najwyraźniej bycie razem nie było nam pisane. - stwierdziła
- Skoro ty będziesz w Londynie a on w Nowym Jorku to nie widzę dla was przyszłości - powiedziałem pod nosem
- Słucham.? - podniosła swój głos tak że wszyscy zebrani na sali spojrzeli w naszym kierunku
- Nie nic - powiedziałem
- Słyszałam co powiedziałeś , i nie masz racji , mnie i Conor'a łączy silna więź i nawet taka odległość nas nie rozdzieli - warknęła w moją stronę wstając z krzesła
- W Nowym Jorku jest wiele ładnych dziewczyn , myślisz że na żadną z nich nie spojrzy .? - zapytałem łapiąc za jej nadgarstek
- Skąd możesz wiedzieć jakie ta są dziewczyny , nigdy nie byłeś w tym kraju - powiedziała chcąc się wyrwać , lecz ja jeszcze mocniej ścisnąłem jej dłoń przez co syknęła - Harry to boli - dodała
- To się nie szarp , wiem że są tam piękne dziewczyny ponieważ to twój ojczysty kraj - uśmiechnąłem sie ukazując swoje dołeczki i przybliżyłem swoją twarz do jej , przez co ona się oddaliła
- Zostaw mnie - rozkazała lecz zamiast spełnić jej prośbę wbiłem się w jej wargi mając nadzieje że dziewczyna odwzajemni moje pocałunki , niestety przez swój głupi ruch dziewczyna oddaliła się ode mnie i z całej siły uderzyła mój polik
- Ałć - powiedziałem dotykając dłonią obolałe miejsce
- Jesteś taki jak wszyscy faceci , masz dziewczynę ale ją zdradzasz , tak Harry ten pocałunek był oznaką zdrady , dziękuje że zepsułeś ten piękny dzień Styles - krzyknęła wkurzona i ze łzami w oczach wybiegła z pomieszczenia , chciałem za nią pobiec , wołałem lecz ona już mnie nie słyszała a moje ramię przytrzymał Lou .
- Daj spokój - powiedział patrząc na mnie ze smutkiem w oczach , był on moim najlepszym przyjacielem i wiedział o wszystkich moich uczuciach
- Co się ze mną dzieje Lou.? Kocham dwie osoby co mam teraz zrobić.? - zapytałem chwytając się za głowę
- Jeśli kochasz dwie osoby , to wybierz tę drugą bo gdybyś naprawdę kochał tą pierwszą to nie zakochałbyś sie w drugiej - zacytował
- W takim bądź razie kto jest pierwszą a kto drugą.? Kochałem Taylor później sie rozstaliśmy , zakochałem się w Jennifer , ona wyjechała a ja znów poczułem coś do Tay . A teraz mając je obie przy sobie sam nie wiem która jest tą jedyną.
- Posłuchaj głosu serca , ono ci drogę wskażę - zaśmiał sie chłopak i poklepał przyjacielsko moje plecy .
- Który z was dodał alkohol do ponczu.? - spytała Iss wskazując na nas palcem
- Na mnie nie patrz - powiedziałem podnosząc ręce do góry
- Jeśli chcesz mi podziękować za to że ta zabawa jest taka świetna to ja , a jak chcesz krzyczeć to zgonie na kogoś - uśmiechnął sie szeroko Tomlinson
- Susan ma słabą głowę i wiesz co teraz mówi.? - zapytała zdenerwowana
- Co.? - zapytał śmiejąc sie
- Że Dan ma się odjebać od Liam'a bo on jest jej - powiedziała a my wybuchliśmy śmiechem myśląc że to jest jakiś żart
***
Chcieliscie wcześniej to macie.xd :P Ale kolejny naprawdę dopiero w Weekend. No i jest mój rozdział który planowałam już od początku tej historii.!
http://ask.fm/storybycynus - Tu możecie zadawać pytanie bohaterom ten ask jest przeznaczony dla was. Iż pod ostatnim rozdziałem zadawiliście pytania po kilka razy wiec postanowiłam założyć aska gdzie możecie zadawać pytania wszystkim bohaterom którzy biorą udział w tej Historii .! :P + Mój skarb <zdj obok>
Świetny . *_* dalej, dalej , dalej *_*
OdpowiedzUsuńŚwietnie , ale ja to już w ogóle nie ogarniam Susan ^^ Ojeju ,ale boskie < 3
OdpowiedzUsuńSwietny rozdzial:p
OdpowiedzUsuńHarry zaskoczyl mnie z ta swoja zaborczoscia. Nie podejrzewalam, ze moze pocalowac inna, gdy jest w zwiazku z Tay. Coz moim zdaniem nie za bardzo do siebie pasuja, ale to moje odczuwia, wiec nie przejmuj sie ta moja paplanina:)
Jenn wybiegla hm... w sumie tez nie wiedzialabym co zrobic po takim czyms przez wielkie C. A Susan to dopiero akcja. Wyzywac Danielle zeby odczepila sie od Li, no coz tego sie nie spodziewalam;)
Czekam na nn:p
PS. Zapraszam do siebie na opowiadanie o One Direction, Little Mix i nie tylko:
stereo-soldier.blogspot.com
Pozdrawiam!;*
o jaaa nie podejrzewałabym że Sus zakochała sie w Liamie o jaa a Hazza musi wybrać Jenn czekam na kolejny i zapraszam do siebie
OdpowiedzUsuńwegonnasticktogether1d.blogspot.com
Daaaaaaaaaaaleeeeej *,*
OdpowiedzUsuńzajebisty szybko dawaj nexta!!
OdpowiedzUsuńhttp://love-friendship-hatred.blogspot.com/
Fajneee :D
OdpowiedzUsuńweź się tak nie jaraj ta ciotą xd A w rozdziale zabrakoło mi czegoś :C ale i tak zajebisty ;** ♥
OdpowiedzUsuńSłodkie...
OdpowiedzUsuńKocham twojego bloga!!!
Lov Ya... <3
ooo loooooool Susan to mnie zaskoczyła.. Jenn również a Hazza nie lepszy.. kurdeee haha nieźle cudownie
OdpowiedzUsuńUmiesz nakręcić człowieka.. i weś tu czekaj na następny... tak bardzo mnie korci co bęzie w następnym.. uhhh
Gratuluje bileu na Biebsa :D Ja kupiłam dla koleżanki jako prezent :) hah
Lov yaa!
@IzaOfficial_ xx
Kurde! fajnie by było gdyby Jen i Harry się spikneli!
OdpowiedzUsuńNo nic, Rozdział jak zawsze baaaaaardzo udany !xxx
Zapraszam do siebie na 1 rozdział http://xdangii.blogspot.com/
Jeej jak ja doczekam do następnego ? *.* Ten jest cudowny jak i wcześniejsze .. Nie każ mi czekać aż do weekendu >.<
OdpowiedzUsuńŚwietne! Dawno mnie tu nie było i muszę przyznać, że dużo się pozmieniało ;) Harry powinien się w końcu ogarnąć i się zdecydować. Co on myśli? Że jest panem świata i może mieć każdą? Na kobietę trzeba sobie zapracować. Trzymam kciuki za Iss i Zayna :) Współczuję mu sytuacji jaką ma w domu i mam nadzieję, że w końcu wszystko wyjaśni. Szkoda mi Nialla... Zakochał się bez wzajemności :( No i w końcu się wyjaśniło dla kogo bije serce Sus... No no no... Ładnie to sobie w główce poukładałaś ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ola
Super... NEXT
OdpowiedzUsuńWow, świetny rozdział... Nie spodziewałam się tego po Harrym... Szkoda mi Nialla...Czekam na następny, ciekawe, co będzie dalej... <3
OdpowiedzUsuńTakie pytania do bohaterów :
OdpowiedzUsuńHarry kogo wybierasz? Zdecyduj się nie możesz lecieć na tzw. 'dwa fronty'; )
Zayn i jak tam podoba ci się twoja wybranka serca?
Do autorki :
Jakie masz plany na kolejne rozdziały ?:)
Harry : Nie wiem , wiem że postępuje źle ale nie mogę nic poradzić na uczucia .
UsuńZayn : Jest zajebista , jestem naprawdę szczęśliwy
Autorka : Hmm nie mam planów :) Piszę to co mi do głowy wpadnie :P Nigdy nie planowałam rozdziałów .xd <3
świetny jak zawsze =] czekam na następny :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńZostałaś nominowana do THE VERSATILE BLOGGER :)
OdpowiedzUsuńWięcej informacji tutaj----->
http://waytothedreamscometrue.blogspot.com/2013/02/the-versatile-blogger.html
Świetny!! :)
OdpowiedzUsuńczekam nn o Iss i Zaynie :)
Gabrysia :)
Kocham cie !
OdpowiedzUsuńŚwietny blog ! Dzis go znalazlam i przeczytalam wszystko. Szacun i czekam na kolejne. Mam nadzieje, ze bedzie moze w piatek bo ja na weekendzie wyjezdzam. :/