"Ale nie ma żadnych nas . Przepraszam "
*Z Perpspektywy Susan* (Deja vu :P )
- A ten co.? - spytałam wskazując głową Harry'ego który stał przed szkołą obejmując się z blondynką .
- Próbuje zapomnieć o Jennifer - wyjaśnił Niall .
- Trochę w dziwny sposób - pokręciłam głową i weszłam z chłopcami do środka .
Podeszłam do swoich szafek zupełnie lekceważąc Iss , a następnie powędrowałam w stronę klasy gdzie miały odbyć sie zajęcia . Usiadłam koło Niall'a , i ze spokojem czekałam na pana Nicola'sa.
Nauczyciel wszedł swoim dumnym krokiem i uważnie rozejrzał się po klasie szukając zapewne jego ulubionej uczennicy .
- A Jennifer gdzie..? - spytał , kiedy nie znalazł obiektu poszukiwań .
- Niestety zrezygnowała z nauki , musiała wracać do rodzinnego miasta - odpowiedziała Isabell na co prychnęłam pod nosem .
- A no tak rozumiem , wielka szkoda , była najlepszą uczennicą - rzekł z uśmiechem , po czym zajął swoje miejsce i zaczął tłumaczyć dany temat .
- O co wam poszło.? - usłyszałam szept mojego przyjaciela który wpatrywał sie we mnie swoimi morskimi oczami .
- Nie ważne - wzruszyłam ramionami i zaczęłam przepisywać zadanie które starszy mężczyzna zapisywał na tablicy .
- Susan , wiesz że i tak się w końcu dowiem , przede mną nic się nie ukryje - uśmiechnął się ukazując swój biały aparat na zęby .
- Przed wyjazdem Jenn , powiedziała trochę słów za dużo - powiedziałam .
- I.? to na pewno nie koniec - rzekł chcąc wyciągnąć ze mnie więcej informacji .
- Ale ty ciekawski - zaśmiałam się .
- Taki już jestem , więc.? - odpowiedział chcąc wiedzieć powód mojej kłótni z przyjaciółką.
- Więc po tym jak sobie wszystko wygarnęły , Issabell wyszła i nawet nie przyjechała pożegnać się z Jenn , nie uważasz że to chamskie.? - spytałam .
- Uważam , ale to nie powód do kłótni między wami , tylko między nią a Joy - odpowiedział.
- Nie rozumiesz , odkąd się pojawił Larry wszystko się psuje , boję się że nasza przyjaźń się rozpadnie - odparłam wycierając łzę która zaczęła spływać po moim policzku aż w końcu utknęła w lewym kąciku moich ust.
- Hej nie płacz wszystko będzie dobrze - Niall objął mnie ramieniem na co podniosłam głowę i przyjaźnie się do niego uśmiechnęłam .
Nagle moje oczy skierowały się w stronę drzwi przez które weszli dwaj mężczyźni ubrani w niebieskie mundury i w czapkach na których znajdował się napis "Police".
Rozejrzeli się uważnie po klasie jakby kogoś szukali a ich wzrok zatrzymał się na czerwonowłosej . Wyszeptali coś do ucha pana Nicolas'a natomiast on z zdziwioną i zszokowaną miną spojrzał na moją przyjaciółkę.
- Isabello , weź swoje rzeczy i pozwól , że pojedziesz z panami - powiedział ze stoickim spokojem , Iss rozejrzała się po klasie zaniepokojonym wzrokiem , wrzuciła swoje książki do torby i ruszyła z policjantami w stronę wyjścia .
- Co sie stało.? - zwróciłam się przerażona do nauczyciela .
- Przepraszam ale nie mogę powiedzieć - rzekł zmartwionym głosem mężczyzna i kazał nam wrócić do zadań .
- Coś zrobiła.? Jest o coś podejrzana.? - zaczęłam zadawać mnóstwo pytań .
- Susan wiem że to twoja przyjaciółka ale nie mogę ci udzielić takich wiadomości - powiedział lekko zdenerwowany moją nachalnością .
- Mam prawo wiedzieć - uniosłam swój delikatny głos , Pan Nic westchnął i odłożył kredę przestając rozwiązywać zadania .
- Chyba jednak nie skończymy tej lekcji spokojnie , w takim bądź razie macie przerwę - rzekł , na co wszyscy zerwali się z ławek i szybkim ruchem wybiegli z klasy .
- Sus macie przerwę - powiedział kiedy stanęłam przed jego biurkiem .
- Chcę wiedzieć dlaczego Iss została aresztowana - skrzyżowałam ręce i uniosłam brwi ku górze aby czegoś się dowiedzieć .
- Ona nie została aresztowana tylko chcieli ją przesłuchać - poprawił mnie .
- Dlaczego.? - spytałam nie dając mu spokoju.
- Została oskarżona o Handel narkotykami , nic więcej nie mogę powiedzieć - rzekł i wskazał ręką drzwi dając mi do zrozumienia że to koniec naszej rozmowy
- Dziękuje - rzekłam i wybiegłam z klasy szukając moich przyjaciół , zauważyłam ich wszystkich przy swoich książkach .
- I co dowiedziałaś się czegoś.? - spytała Eleanor
- Tak , ona jest nie winna , to - moje wyjaśnienia przerwał dzwonek "I Gotta Felling " wydobywający się z telefonu Malika
- Co chesz Iss.? - spytał , a wszystkie oczy skierowały sie w jego stronę
- Nie wiem Isabell nie wiem - rzekł i się rozłączył .
- I co.? - spytałam
- Jest na komisariacie , i chcę abym jej pomógł - Wyjaśnił chowając do kieszeni Iphona
- No to jedź i jej pomóż - warknęłam
- Niech sobie sama radzi , musi się w końcu nauczyć że nie pomożemy jej we wszystkim nieprzemyślanych wybrykach
- Ona jest oskarżona o Handel narkotykami , To wina Lawrence - krzyknęłam na chłopaka który nie zdawał sobie sprawy z sytuacji
- Co.? - spytała zdziwiony słysząc moje słowa
- Lawrence był już przez to w więzieniu , wtedy także oskarżali Iss ale wszystko się na szczęście wyjaśniło - powiedziałam
- To dlaczego z nim jest.? - spytał
- Bo ją szantażuję , że jak z nim nie będzie to ty będziesz tego żałować
- Nie rozumiem - odparł
- Ona cię kocha i jest z nim tylko dlatego abyś ty był bezpieczny , już raz Larry pobił chłopaka i ona nie chcę abyś ty także wylądował w szpitalu - powiedziałam , na co chłopak uśmiechnął sie szeroko i wybiegł ze
szkoły .
- Nie miałyście nudnego życia - zaśmiała się Danielle
- No nie , przy Iss nigdy nie da się nudzić - uśmiechnęłam się - Niall pójdziesz ze mną do domu.? Nie chcę mi się już tutaj siedzieć , a po za tym w domu jest Larry - rzekłam
- Jasne chodź - objął mnie przyjacielsko ramieniem i powędrowaliśmy w stronę wyjścia
- Gdzie masz samochód.? - spytałam nie widząc auta
- Zayn wziął , może pojedziemy samochodem Iss.?- uśmiechnął się
- Świetny pomysł , ale ona ma kluczyki , czyli musimy iść na pieszo - zaśmiałam się
Całą drogę milczeliśmy , Niall co chwilę otwierał buzię lecz po chwili ją zamykał nie mogąc wydobyć z siebie ani słowa ,
- Chcesz coś powiedzieć.? - spytałam widząc jego zachowanie
- Nie , to znaczy tak masz jakieś na jutrzejszy wieczór plany.? - spytał
- Nie , raczej nie a co.?
- Może poszlibyśmy do kina.? - zaproponował chwytając moją rękę i splątał nasze palce , często to robił ale traktował ten ruch jako czysto przyjacielski
- Zapraszasz mnie na randkę.? - zatrzymałam się i spojrzałam na niego nie pewnie ukazując szereg zębów
- Co.? nie nie , zwykłe spotkanie - zmieszał się
- Aha w takim razie zgoda - rzekłam i ruszyliśmy dalej .
Zauważyłam że przed domem stoi radiowóz , spojrzałam zdziwiona na blondyna i szybszym krokiem zmierzyliśmy w stronę apartamentu.
- Przepraszam co tu się dzieje.? - zapytałam młodego chłopaka który stał przy drzwiach , natomiast niedaleko niego znajdował się drugi funkcjonariusz rozmawiający z Lawrence .
- Pani jest właścicielką tego domu.? - zapytał mnie mężczyzna odchodząc od bruneta
- Nie , właścicielka została dziś zatrzymana , ja mieszkam tu wraz z nią - odpowiedziałam
- Czy wie pani do kogo mogą należeć te rzeczy.? - spytał wyciągając z kieszeni woreczki gdzie znajdowała sie Heroina i inne świństwa .
- Tak do tego chłopaka - odpowiedziałam wskazując na Larry'ego
- Skąd ma pani tą pewność.? - spytałam unosząc brew
- Chłopak był już raz oto oskarżony w Nowym Jorku , więc to na 100 % jego - powiedziałam pewna
- Zaraz to sprawdzimy - rzekł odchodząc ode mnie po czym wyciągnął telefon i zadzwonił do kogoś
- Przez ciebie Iss jest w więzieniu zadowolony jesteś.? - krzyknęłam popychając chłopaka
- Ej ej spokojnie - uspokoił nas młody chłopak oddalając nas od siebie
Poczułam że ktoś obejmuje mnie w pasie i swoim delikatnym głosem uspokaja mnie
- Zostaw go zaraz sie wszystko wyjaśni - pocieszył mnie Niall
- Ok , ciebie zabieramy na komisariat - powiedział komisarz i chwycił Larry'ego za ręce zapinając je w kajdanki
- Niby dlaczego.? - spytał , po czym syknął z bólu
- Za Handel narkotykami oraz ucieczkę z więzienia - odpowiedział
- Szybko się zorientowaliście- zaśmiał sie
- Ucieczkę.? Powiedziałeś że wypuścili cię bo twoi starzy wpłacili kaucje - mruknęłam wkurzona
- Ale ty naiwna jesteś - zaśmiał się chłopak po czym znikli za drzwiami
- Niall.? - zwróciłam się do chłopaka
- Tak.? - spytał kręcąc głową zapewne po to aby poukładać całą tą sytuację
- Możemy to kino przełożyć na dziś.? - spytałam z uśmiechem - muszę sie jakoś uspokoić
- Jasne , możemy nawet teraz - uśmiechnął sie szeroko
- Ok daj mi 5 min tylko się przebiorę i sprawdzę coś w laptopie - rzekłam i pobiegłam na górę.
Odpaliłam sprzęt , a kiedy on się powoli włączał wybrałam z szafy krótkie short a do tego koszulkę z rękawem 3/4 koloru kawowego na której znajdowały się brązowe konie . Na szyję założyłam koraliki i byłam gotowa to wyjścia . Włączyłam tylko Skype i ujrzałam dostępna jest Jenn która od razu do mnie zadzwoniła .
- Hej Kochanie - przywitałam się z dziewczyną
- Cześć jak tam u was.? Stęskniłam się - uśmiechnęła sie szeroko
- Jak zawsze wiele rozrywki - uśmiechnęłam sie przypominając sobie wydarzenie z przed dziesięciu minut
- Czyli.? - spytała
- A więc Iss została aresztowana za handel narkotykami na szczęście Zayn pojechał to wyjaśnić a przed chwilką policja zrobiła najazd na nasz dom i zaczęli mnie przepytywać oraz aresztowali Larry'ego , jak widzisz same nudy - powiedziałam na co obie wybuchłyśmy śmiechem .
- No tak czyli bez zmian - rzekła nie mogąc powstrzymać śmiechu
- A u ciebie.? - zapytałam
- Może być , dzisiaj pierwszy raz wyszłam na świerze powietrze , byłam fotografowana i dostałam propzycje modelki - odpowiedziała
- Modelki.? - spytałam zdziwiona
- No , jakiś młody fotograf zaproponował mi pracę - westchnęła
- Przystojny .? - spytałam z uśmiechem
- Nie przyglądałam mu się , a jak tam Harry.? - spytała na co spuściłam głowę przypominając sobie dzisiejszy incydent
- No tak Taylor - szepnęła
- Wiesz co przepraszam ale muszę kończyć , umówiłam sie z Niall'em do kina - rzekłam ukazując zęby
- Powodzenia - wysłała mi buziaka i sie rozłączyła .
Spojrzałam po raz ostatni w lustrze i zeszłam na dół
- Ładnie wyglądasz - za komplementował mi Horan
- Dziękuje , idziemy.? - spytałam
- Jasne - objął mnie ramieniem i poszliśmy w stronę kina które znajdowało sie kilka metrów od domu .
- To na jaki film idziemy.? Horror.? Komedia.? Romantyk.? - spytałam czytając bilbord na którym wyświetlone były seanse na dzisiejszy dzień
- Niall słyszysz mnie.? - pstryknęłam palcami przed chłopakiem który wydawał sie zamyślony i na pewno nie chodziło o wybór filmu
- Tak , a co mówiłaś.? - spytał
- O czy myślałeś.? - zapytałam
- O nas , to znaczy Sus bo ja - powiedział niepewnie lecz szybko mu przerwałam
- Ale nie ma żadnych nas Niall , i nie będzie jesteśmy przyjaciółmi rozumiesz.? I nikim więcej , nigdy nie będzie nas - powiedziałam przerażona na jednym wydechu
***
Przepraszam.!!!!!! za to że długo nie dodawałam i za to że jest taki bezsensowny i podobny do XII , ale rodzice powiedzieli że nie podjadę na koncert. Lecz później jednak powiedzieli że pojadę za to ich kocham <3 . A więc Justin zobaczę cie Aww *_____*
Kiedy kolejny.? Jak będzie dużo komentarzy. Szantaż znów jest otwarty.! Chcecie wiedzieć dokładniej.? Pytać tutaj nigdzie indziej nie odpowiem :D : Ask
+ Dostałam zaproszenie na bloga o psychiatryku zresztą nie ważne . I tam był taki świetny pomysł więc stwierdziłam że też go wprowadzę.
A więc możecie zadawać pytania w Komentarzach bohaterom a także mnie czyli autorce a ja na wszystkie odpowiem.
A tu jest przykład : Pytanie do Niall'a - Jak zareagowałeś na słowa Sus . Lub coś takiego <3
Nauczyciel wszedł swoim dumnym krokiem i uważnie rozejrzał się po klasie szukając zapewne jego ulubionej uczennicy .
- A Jennifer gdzie..? - spytał , kiedy nie znalazł obiektu poszukiwań .
- Niestety zrezygnowała z nauki , musiała wracać do rodzinnego miasta - odpowiedziała Isabell na co prychnęłam pod nosem .
- A no tak rozumiem , wielka szkoda , była najlepszą uczennicą - rzekł z uśmiechem , po czym zajął swoje miejsce i zaczął tłumaczyć dany temat .
- O co wam poszło.? - usłyszałam szept mojego przyjaciela który wpatrywał sie we mnie swoimi morskimi oczami .
- Nie ważne - wzruszyłam ramionami i zaczęłam przepisywać zadanie które starszy mężczyzna zapisywał na tablicy .
- Susan , wiesz że i tak się w końcu dowiem , przede mną nic się nie ukryje - uśmiechnął się ukazując swój biały aparat na zęby .
- Przed wyjazdem Jenn , powiedziała trochę słów za dużo - powiedziałam .
- I.? to na pewno nie koniec - rzekł chcąc wyciągnąć ze mnie więcej informacji .
- Ale ty ciekawski - zaśmiałam się .
- Taki już jestem , więc.? - odpowiedział chcąc wiedzieć powód mojej kłótni z przyjaciółką.
- Więc po tym jak sobie wszystko wygarnęły , Issabell wyszła i nawet nie przyjechała pożegnać się z Jenn , nie uważasz że to chamskie.? - spytałam .
- Uważam , ale to nie powód do kłótni między wami , tylko między nią a Joy - odpowiedział.
- Nie rozumiesz , odkąd się pojawił Larry wszystko się psuje , boję się że nasza przyjaźń się rozpadnie - odparłam wycierając łzę która zaczęła spływać po moim policzku aż w końcu utknęła w lewym kąciku moich ust.
- Hej nie płacz wszystko będzie dobrze - Niall objął mnie ramieniem na co podniosłam głowę i przyjaźnie się do niego uśmiechnęłam .
Nagle moje oczy skierowały się w stronę drzwi przez które weszli dwaj mężczyźni ubrani w niebieskie mundury i w czapkach na których znajdował się napis "Police".
Rozejrzeli się uważnie po klasie jakby kogoś szukali a ich wzrok zatrzymał się na czerwonowłosej . Wyszeptali coś do ucha pana Nicolas'a natomiast on z zdziwioną i zszokowaną miną spojrzał na moją przyjaciółkę.
- Isabello , weź swoje rzeczy i pozwól , że pojedziesz z panami - powiedział ze stoickim spokojem , Iss rozejrzała się po klasie zaniepokojonym wzrokiem , wrzuciła swoje książki do torby i ruszyła z policjantami w stronę wyjścia .
- Co sie stało.? - zwróciłam się przerażona do nauczyciela .
- Przepraszam ale nie mogę powiedzieć - rzekł zmartwionym głosem mężczyzna i kazał nam wrócić do zadań .
- Coś zrobiła.? Jest o coś podejrzana.? - zaczęłam zadawać mnóstwo pytań .
- Susan wiem że to twoja przyjaciółka ale nie mogę ci udzielić takich wiadomości - powiedział lekko zdenerwowany moją nachalnością .
- Mam prawo wiedzieć - uniosłam swój delikatny głos , Pan Nic westchnął i odłożył kredę przestając rozwiązywać zadania .
- Chyba jednak nie skończymy tej lekcji spokojnie , w takim bądź razie macie przerwę - rzekł , na co wszyscy zerwali się z ławek i szybkim ruchem wybiegli z klasy .
- Sus macie przerwę - powiedział kiedy stanęłam przed jego biurkiem .
- Chcę wiedzieć dlaczego Iss została aresztowana - skrzyżowałam ręce i uniosłam brwi ku górze aby czegoś się dowiedzieć .
- Ona nie została aresztowana tylko chcieli ją przesłuchać - poprawił mnie .
- Dlaczego.? - spytałam nie dając mu spokoju.
- Została oskarżona o Handel narkotykami , nic więcej nie mogę powiedzieć - rzekł i wskazał ręką drzwi dając mi do zrozumienia że to koniec naszej rozmowy
- Dziękuje - rzekłam i wybiegłam z klasy szukając moich przyjaciół , zauważyłam ich wszystkich przy swoich książkach .
- I co dowiedziałaś się czegoś.? - spytała Eleanor
- Tak , ona jest nie winna , to - moje wyjaśnienia przerwał dzwonek "I Gotta Felling " wydobywający się z telefonu Malika
- Co chesz Iss.? - spytał , a wszystkie oczy skierowały sie w jego stronę
- Nie wiem Isabell nie wiem - rzekł i się rozłączył .
- I co.? - spytałam
- Jest na komisariacie , i chcę abym jej pomógł - Wyjaśnił chowając do kieszeni Iphona
- No to jedź i jej pomóż - warknęłam
- Niech sobie sama radzi , musi się w końcu nauczyć że nie pomożemy jej we wszystkim nieprzemyślanych wybrykach
- Ona jest oskarżona o Handel narkotykami , To wina Lawrence - krzyknęłam na chłopaka który nie zdawał sobie sprawy z sytuacji
- Co.? - spytała zdziwiony słysząc moje słowa
- Lawrence był już przez to w więzieniu , wtedy także oskarżali Iss ale wszystko się na szczęście wyjaśniło - powiedziałam
- To dlaczego z nim jest.? - spytał
- Bo ją szantażuję , że jak z nim nie będzie to ty będziesz tego żałować
- Nie rozumiem - odparł
- Ona cię kocha i jest z nim tylko dlatego abyś ty był bezpieczny , już raz Larry pobił chłopaka i ona nie chcę abyś ty także wylądował w szpitalu - powiedziałam , na co chłopak uśmiechnął sie szeroko i wybiegł ze
szkoły .
- Nie miałyście nudnego życia - zaśmiała się Danielle
- No nie , przy Iss nigdy nie da się nudzić - uśmiechnęłam się - Niall pójdziesz ze mną do domu.? Nie chcę mi się już tutaj siedzieć , a po za tym w domu jest Larry - rzekłam
- Jasne chodź - objął mnie przyjacielsko ramieniem i powędrowaliśmy w stronę wyjścia
- Gdzie masz samochód.? - spytałam nie widząc auta
- Zayn wziął , może pojedziemy samochodem Iss.?- uśmiechnął się
- Świetny pomysł , ale ona ma kluczyki , czyli musimy iść na pieszo - zaśmiałam się
Całą drogę milczeliśmy , Niall co chwilę otwierał buzię lecz po chwili ją zamykał nie mogąc wydobyć z siebie ani słowa ,
- Chcesz coś powiedzieć.? - spytałam widząc jego zachowanie
- Nie , to znaczy tak masz jakieś na jutrzejszy wieczór plany.? - spytał
- Nie , raczej nie a co.?
- Może poszlibyśmy do kina.? - zaproponował chwytając moją rękę i splątał nasze palce , często to robił ale traktował ten ruch jako czysto przyjacielski
- Zapraszasz mnie na randkę.? - zatrzymałam się i spojrzałam na niego nie pewnie ukazując szereg zębów
- Co.? nie nie , zwykłe spotkanie - zmieszał się
- Aha w takim razie zgoda - rzekłam i ruszyliśmy dalej .
Zauważyłam że przed domem stoi radiowóz , spojrzałam zdziwiona na blondyna i szybszym krokiem zmierzyliśmy w stronę apartamentu.
- Przepraszam co tu się dzieje.? - zapytałam młodego chłopaka który stał przy drzwiach , natomiast niedaleko niego znajdował się drugi funkcjonariusz rozmawiający z Lawrence .
- Pani jest właścicielką tego domu.? - zapytał mnie mężczyzna odchodząc od bruneta
- Nie , właścicielka została dziś zatrzymana , ja mieszkam tu wraz z nią - odpowiedziałam
- Czy wie pani do kogo mogą należeć te rzeczy.? - spytał wyciągając z kieszeni woreczki gdzie znajdowała sie Heroina i inne świństwa .
- Tak do tego chłopaka - odpowiedziałam wskazując na Larry'ego
- Skąd ma pani tą pewność.? - spytałam unosząc brew
- Chłopak był już raz oto oskarżony w Nowym Jorku , więc to na 100 % jego - powiedziałam pewna
- Zaraz to sprawdzimy - rzekł odchodząc ode mnie po czym wyciągnął telefon i zadzwonił do kogoś
- Przez ciebie Iss jest w więzieniu zadowolony jesteś.? - krzyknęłam popychając chłopaka
- Ej ej spokojnie - uspokoił nas młody chłopak oddalając nas od siebie
Poczułam że ktoś obejmuje mnie w pasie i swoim delikatnym głosem uspokaja mnie
- Zostaw go zaraz sie wszystko wyjaśni - pocieszył mnie Niall
- Ok , ciebie zabieramy na komisariat - powiedział komisarz i chwycił Larry'ego za ręce zapinając je w kajdanki
- Niby dlaczego.? - spytał , po czym syknął z bólu
- Za Handel narkotykami oraz ucieczkę z więzienia - odpowiedział
- Szybko się zorientowaliście- zaśmiał sie
- Ucieczkę.? Powiedziałeś że wypuścili cię bo twoi starzy wpłacili kaucje - mruknęłam wkurzona
- Ale ty naiwna jesteś - zaśmiał się chłopak po czym znikli za drzwiami
- Niall.? - zwróciłam się do chłopaka
- Tak.? - spytał kręcąc głową zapewne po to aby poukładać całą tą sytuację
- Możemy to kino przełożyć na dziś.? - spytałam z uśmiechem - muszę sie jakoś uspokoić
- Jasne , możemy nawet teraz - uśmiechnął sie szeroko
- Ok daj mi 5 min tylko się przebiorę i sprawdzę coś w laptopie - rzekłam i pobiegłam na górę.
Odpaliłam sprzęt , a kiedy on się powoli włączał wybrałam z szafy krótkie short a do tego koszulkę z rękawem 3/4 koloru kawowego na której znajdowały się brązowe konie . Na szyję założyłam koraliki i byłam gotowa to wyjścia . Włączyłam tylko Skype i ujrzałam dostępna jest Jenn która od razu do mnie zadzwoniła .
- Hej Kochanie - przywitałam się z dziewczyną
- Cześć jak tam u was.? Stęskniłam się - uśmiechnęła sie szeroko
- Jak zawsze wiele rozrywki - uśmiechnęłam sie przypominając sobie wydarzenie z przed dziesięciu minut
- Czyli.? - spytała
- A więc Iss została aresztowana za handel narkotykami na szczęście Zayn pojechał to wyjaśnić a przed chwilką policja zrobiła najazd na nasz dom i zaczęli mnie przepytywać oraz aresztowali Larry'ego , jak widzisz same nudy - powiedziałam na co obie wybuchłyśmy śmiechem .
- No tak czyli bez zmian - rzekła nie mogąc powstrzymać śmiechu
- A u ciebie.? - zapytałam
- Może być , dzisiaj pierwszy raz wyszłam na świerze powietrze , byłam fotografowana i dostałam propzycje modelki - odpowiedziała
- Modelki.? - spytałam zdziwiona
- No , jakiś młody fotograf zaproponował mi pracę - westchnęła
- Przystojny .? - spytałam z uśmiechem
- Nie przyglądałam mu się , a jak tam Harry.? - spytała na co spuściłam głowę przypominając sobie dzisiejszy incydent
- No tak Taylor - szepnęła
- Wiesz co przepraszam ale muszę kończyć , umówiłam sie z Niall'em do kina - rzekłam ukazując zęby
- Powodzenia - wysłała mi buziaka i sie rozłączyła .
Spojrzałam po raz ostatni w lustrze i zeszłam na dół
- Ładnie wyglądasz - za komplementował mi Horan
- Dziękuje , idziemy.? - spytałam
- Jasne - objął mnie ramieniem i poszliśmy w stronę kina które znajdowało sie kilka metrów od domu .
- To na jaki film idziemy.? Horror.? Komedia.? Romantyk.? - spytałam czytając bilbord na którym wyświetlone były seanse na dzisiejszy dzień
- Niall słyszysz mnie.? - pstryknęłam palcami przed chłopakiem który wydawał sie zamyślony i na pewno nie chodziło o wybór filmu
- Tak , a co mówiłaś.? - spytał
- O czy myślałeś.? - zapytałam
- O nas , to znaczy Sus bo ja - powiedział niepewnie lecz szybko mu przerwałam
- Ale nie ma żadnych nas Niall , i nie będzie jesteśmy przyjaciółmi rozumiesz.? I nikim więcej , nigdy nie będzie nas - powiedziałam przerażona na jednym wydechu
***
Przepraszam.!!!!!! za to że długo nie dodawałam i za to że jest taki bezsensowny i podobny do XII , ale rodzice powiedzieli że nie podjadę na koncert. Lecz później jednak powiedzieli że pojadę za to ich kocham <3 . A więc Justin zobaczę cie Aww *_____*
Kiedy kolejny.? Jak będzie dużo komentarzy. Szantaż znów jest otwarty.! Chcecie wiedzieć dokładniej.? Pytać tutaj nigdzie indziej nie odpowiem :D : Ask
+ Dostałam zaproszenie na bloga o psychiatryku zresztą nie ważne . I tam był taki świetny pomysł więc stwierdziłam że też go wprowadzę.
A więc możecie zadawać pytania w Komentarzach bohaterom a także mnie czyli autorce a ja na wszystkie odpowiem.
A tu jest przykład : Pytanie do Niall'a - Jak zareagowałeś na słowa Sus . Lub coś takiego <3
Boski *____________* Pisaj następny!
OdpowiedzUsuńFajny... :D Czekam na następny!!!
OdpowiedzUsuńTylko dawaj szybko!!! :P
KOCHAM <3
OdpowiedzUsuńNastępny na jutro !!
Warto było czekać, także z niecierpliwością czekamy na następny rozdział : **
OdpowiedzUsuńKocham!
OdpowiedzUsuńPrzecudowny. *.*
Oby Sus była z Niallem <3 heh ;3
Czekam na następny ! ;*
ale Sus była chamska dla Nialla biedny mam nadzieje że sie nie załamie czekam na koeljny i zparaszam do siebie
OdpowiedzUsuńwegonnasticktogether1d.blogspot.com
dziewczyno ty masz talent pisz dalej polece cie moim znajomym jak chcesz
OdpowiedzUsuńCudoo. Pytanie do Nialla - zabolaly cie jej slowa? Jak na nie zarsagowales? Co wtedy czules?
OdpowiedzUsuńNiall - Bolały jak cholera , poczułem się jak nic nie warty człowiek , osoba w której się zakochałem chce tylko przyjaźni , ale muszę to zaakceptować przecież nie chce jej stracić :)
Usuńjeb dupe Ilono kurwa! W takim mommencie -,0 <3
OdpowiedzUsuńZajebisty :* warto było czekać ♥♥
OdpowiedzUsuńPisałam komentarz wcześniej, ale teraz jak sprawdzam, to go nie ma (grrr) więc piszę jeszcze raz: cudowny śliczny i w ogóle. Troche mi szkoda Nialla. Sus go chyba za ostro potraktowała (moim zdaniem). Jedziesz na koncert? To ci dobrze. Też bym chciała *____*
OdpowiedzUsuńJadę <3 Mam nadzieje że jeszcze będą bilety <3 A nie wyświetlił się ponieważ zrobiłam blokadę i muszę sama akceptować komentarze :)
UsuńJeejki.Cudo*,*
OdpowiedzUsuńEj zrób coś ,żeby Niall był z Sus . Oni do siebie bardzo pasują. A widać w opowiadaniu jak mu na tym zależy :)
OdpowiedzUsuń♥
OdpowiedzUsuńKuurcze , noo przerywać w takim momencie?!? -.-
Piisz dalej i zrób,żęby Sus byla z Niallem ..;)
~ NOMINACJA BLOGA! INFORMACJE NA NASZYM BLOGU. ♥
OdpowiedzUsuńPERRIE I IZA MALIK.
AWWWWW. <3
OdpowiedzUsuńWIESZ CO JA MYŚLĘ ILONKA !
Boże ja chcę następny !! <3 najlepszy blog !! <3
OdpowiedzUsuńJakie to wszystko się dziwne porobiło o.O
OdpowiedzUsuńZrób tak, żeby Niall był z Sus , Iss z Zayn'em , a Jenn z Harry'm < 3
świetnie ;*
Dalej <3 #hehs
OdpowiedzUsuńRozdział jak zwykle fajny *-* <3 ale mam jedno pytanko jakiego programu używasz do przeróbki zdjęć ??
OdpowiedzUsuńJa już cały dzień czekam na rozdział !! <33
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie piszesz , trochę zdziwiona byłam , bo wydawało mi się ,że prawie taka sama sytuacja była w poprzednim ,ale później wyjaśniłaś , rozdział jak zwykle boski <3 Tak , tak , tak niech Iss będzie z Zaynem , !
OdpowiedzUsuńdawno tu nije byłam świetny *o*
OdpowiedzUsuń