"Wszystkiego po trochu"
*Z Perspektywy Taylor*
- To dzięki tej szkole niektórzy odnaleźli swoje drugie połówki , dowiedzieli się czym jest prawdziwa przyjaźń , a nawet mieliśmy zaszczyt poznać wielką gwiazdę muzyki Pop - rzekł Liam uśmiechając się do mnie - Każdy z nas teraz zaczyna tak zwany nowy rozdział w swoim życiu , połowa zapewne idzie do Oxwordu ale są też osoby które zaczną studiować w Nowym Jorku , Australii , Chicago i w wielu innych krajach , jestem dumny że mogłem uczestniczyć do Stadium High School - dokończył Liam i zszedł ze sceny aby później usiąść koło swojej nowej dziewczyny . Spojrzałam delikatnie w stronę Harry'ego który swój wzrok cały czas miał utkwiony na Jennifer i jej chłopaku .
- Ogłaszam iż właśnie ukończyliście naukę w Stadium High School - powiedział dyrektor naszej placówki a już po chwili każdy uczeń wstał i wszyscy na raz podrzucili swoje czarne birety . Poczułam ciepłą dłoń Hazzy na biodrach który pociągnął mnie w stronę przyjaciół
- Więc to już koniec - usłyszałam głos Eleanor która stała w objęciach Lou
- To dopiero początek - odpowiedziała z szerokim uśmiechem Jennifer - a może pójdziemy się pożegnać z wszystkimi nauczycielami.? - zapytała po chwili
- To idźcie ja tu zostanę i porozglądam się - odparł Conor
- Ja także , wiecie nie lubię pożegnań - wyjaśniłam i zostałam sama z chłopakiem kiedy reszta ruszyła w stronę budynku .
- Ładnie tu prawda.? - zwrócił się do mnie - też wybierasz się na studia.? - zapytał na co pokiwałam przecząco głową
- Powinieneś odejść od Jenn - powiedziałam po chwili milczenia
- Słucham.? - zapytał zdziwiony bacznie mi się przyglądając - O co ci chodzi.?
- Jennifer cię nie kocha - stwierdziłam - Ona kocha Harry'ego , jesteś tu dopiero od kilku godzin i zapewne już zauważyłeś ich spojrzenia - dokończyłam
- Zmierzasz do czegoś.? A dlaczego ty jesteś z Harry'm.? Go też ciągnie do mojej dziewczyny - powiedział z podniesionym głosem
- Wyjeżdżam dziś popołudniu do Nowego Jorku i zaczynam pracę nad nowym albumem , z tego co wiem też miałeś plany tam wyjechać . Możemy zrobić to razem - rzekłam lecz widząc zdziwioną minę chłopaka wyjaśniłam o co mi chodzi - zerwać z nimi , Jennifer tak samo jak i Harry są z nami aby zapomnieć o sobie nawzajem , nie wiem jak ty ale ja mam tego dość i chce znaleźć prawdziwą miłość a nie siedzieć w tym gównie - stwierdziłam , chłopak spojrzał na mnie złym lecz smutnym spojrzeniem a już po chwili wyciągnął telefon i zaczął pisać sms , nie chcąc dłużej ciągnąć tego dziwnego związku zrobiłam to samo i wysłałam do Styles'a
*Z Perspektywy Jenn*
- To był dla mnie zaszczyt że mogłam uczestniczyć na pańskie zajęcia - uśmiechnęłam się do pana Nicolas'a który po chwili delikatnie mnie objął
- Byłaś wspaniałą uczennicą Jennifer , chyba najlepszą jaką miałem zaszczyt uczyć , mam nadzieje że moi przyjaciele z Oxword także będą cię chwalić - odwzajemnił uśmiech
- Dziękuje , to bardzo miłe - rzekłam , po chwili usłyszałam dźwięk telefonu który oznaczał że dostałam sms - Przepraszam - zwróciłam sie do nauczyciela i odeszłam kawałek aby sprawdzić kto przerwał mi rozmowę , uśmiechnęłam się do siebie kiedy zauważyłam imię swojego chłopaka na wyświetlaczu , przesunęłam puzzel w puste miejsce tak aby odczytać wiadomość , która po sekundzie się otworzyła .
"Kocham cię , zawsze będę ale doskonale wiemy że twoje serce należy do Harry'ego , mam nadzieje że wam sie ułoży , wyjeżdżam do Nowego Jorku , to koniec Jenn" , przeczytałam a po moim policzku spłynęły łzy .
- Też dostałaś sms.? - zapytał Harry stając koło mnie
- Jak to też.? - zapytał wycierając twarz od słonej wody
- Taylor napisała mi że wraca do Nowego Jorku aby pracować nad swoim albumem , ona ma rację - rzekł , na co podniosłam brew do góry - nigdy jej nie kochałem , tak jak ty Conor'a - stwierdził
- Skąd możesz to wiedzieć.? - podniosłam swój melodyjny głos
- Jennifer nie oszukuj się , byłaś z nim aby zapomnieć o mnie i wiesz że tak się nie da , może zaczniemy od nowa.? - zapytał
- Harry to nie ma sensu , różnimy się i wiesz że w końcu i tak się rozstaniemy
- Dowiesz się tego jak dasz nam szansę - stwierdził i złączył nasze dłonie przez co uśmiech pojawił się na mojej twarzy
*Z Perspektywy Susa'n*
- Życzę wam szczęścia - powiedziała Denielle omijając nas w korytarzu
- Danielle porozmawiajmy - poprosiłam lecz dziewczyna się tylko cicho zaśmiała
- O czym.? zabrałaś mi wszystko , chłopaka , przyjaciół , nie chcę na ciebie patrzeć - warknęła i weszła do klasy biologicznej
- Nie przejmuj się , i tak się nie będziecie widywać - rzekł Liam trąc swoją dłonie moje plecy aby w tym celu mnie pocieszyć
- Wiecie jakie laski są w Cambridge.? Szkoda gadać , a najlepsze jest chyba to że dzielę kawalerkę z dziewczyną - koło nas pojawił się zadowolony blondyn
- Masz zdjęcie.? - zapytałam śmiejąc sie z radosnego Horana
- No jasne , dzisiaj zrobiliśmy sobie sweet zdjęcie przed lustrem , niezły towar co nie.? - pokazał nam fotografie w komórce - Sorry Sus ale nie masz na co liczyć , bo ja Niall Horan wolę blondynki - zaśmiał sie i odszedł z wielkim bananem na buzi
- On chyba coś brał - stwierdziłam przyglądając się odchodzącemu chłopakowi
- Kocham cię wiesz.? - zapytał Liam obracając mnie tak że mogłam spojrzeć w jego oczy
- Ja ciebie też - wyznałam a nasze usta stały się jednością
*Z Perspektywy Issabell*
- I co teraz.? - spytałam Mulata - no wiesz z tobą i Saffą - dokończyłam , rodzice Zayn'a postanowili się rozwieść , a że są oni adoptowani musiała rozegrać się sprawa sądowa któremu opiekunowi zostanie przydzielona dziewczynka gdyż Zayn był już pełnoletni
- Rozmawiałem z nimi i Saff może zostać ze mną - uśmiechnął się - wynajmiemy dom nie daleko ciebie , obiecali że pomogę finansowo - dopowiedział
- Zayn obiecaj mi coś , obiecaj że zawsze będziemy ze sobą - poprosiłam - To co na zawsze razem.? - spytałam
- I o jeden dzień dłużej - uśmiechnął sie szeroko i złączył nasze wargi
- To idźcie ja tu zostanę i porozglądam się - odparł Conor
- Ja także , wiecie nie lubię pożegnań - wyjaśniłam i zostałam sama z chłopakiem kiedy reszta ruszyła w stronę budynku .
- Ładnie tu prawda.? - zwrócił się do mnie - też wybierasz się na studia.? - zapytał na co pokiwałam przecząco głową
- Powinieneś odejść od Jenn - powiedziałam po chwili milczenia
- Słucham.? - zapytał zdziwiony bacznie mi się przyglądając - O co ci chodzi.?
- Jennifer cię nie kocha - stwierdziłam - Ona kocha Harry'ego , jesteś tu dopiero od kilku godzin i zapewne już zauważyłeś ich spojrzenia - dokończyłam
- Zmierzasz do czegoś.? A dlaczego ty jesteś z Harry'm.? Go też ciągnie do mojej dziewczyny - powiedział z podniesionym głosem
- Wyjeżdżam dziś popołudniu do Nowego Jorku i zaczynam pracę nad nowym albumem , z tego co wiem też miałeś plany tam wyjechać . Możemy zrobić to razem - rzekłam lecz widząc zdziwioną minę chłopaka wyjaśniłam o co mi chodzi - zerwać z nimi , Jennifer tak samo jak i Harry są z nami aby zapomnieć o sobie nawzajem , nie wiem jak ty ale ja mam tego dość i chce znaleźć prawdziwą miłość a nie siedzieć w tym gównie - stwierdziłam , chłopak spojrzał na mnie złym lecz smutnym spojrzeniem a już po chwili wyciągnął telefon i zaczął pisać sms , nie chcąc dłużej ciągnąć tego dziwnego związku zrobiłam to samo i wysłałam do Styles'a
*Z Perspektywy Jenn*
- To był dla mnie zaszczyt że mogłam uczestniczyć na pańskie zajęcia - uśmiechnęłam się do pana Nicolas'a który po chwili delikatnie mnie objął
- Byłaś wspaniałą uczennicą Jennifer , chyba najlepszą jaką miałem zaszczyt uczyć , mam nadzieje że moi przyjaciele z Oxword także będą cię chwalić - odwzajemnił uśmiech
- Dziękuje , to bardzo miłe - rzekłam , po chwili usłyszałam dźwięk telefonu który oznaczał że dostałam sms - Przepraszam - zwróciłam sie do nauczyciela i odeszłam kawałek aby sprawdzić kto przerwał mi rozmowę , uśmiechnęłam się do siebie kiedy zauważyłam imię swojego chłopaka na wyświetlaczu , przesunęłam puzzel w puste miejsce tak aby odczytać wiadomość , która po sekundzie się otworzyła .
"Kocham cię , zawsze będę ale doskonale wiemy że twoje serce należy do Harry'ego , mam nadzieje że wam sie ułoży , wyjeżdżam do Nowego Jorku , to koniec Jenn" , przeczytałam a po moim policzku spłynęły łzy .
- Też dostałaś sms.? - zapytał Harry stając koło mnie
- Jak to też.? - zapytał wycierając twarz od słonej wody
- Taylor napisała mi że wraca do Nowego Jorku aby pracować nad swoim albumem , ona ma rację - rzekł , na co podniosłam brew do góry - nigdy jej nie kochałem , tak jak ty Conor'a - stwierdził
- Skąd możesz to wiedzieć.? - podniosłam swój melodyjny głos
- Jennifer nie oszukuj się , byłaś z nim aby zapomnieć o mnie i wiesz że tak się nie da , może zaczniemy od nowa.? - zapytał
- Harry to nie ma sensu , różnimy się i wiesz że w końcu i tak się rozstaniemy
- Dowiesz się tego jak dasz nam szansę - stwierdził i złączył nasze dłonie przez co uśmiech pojawił się na mojej twarzy
*Z Perspektywy Susa'n*
- Życzę wam szczęścia - powiedziała Denielle omijając nas w korytarzu
- Danielle porozmawiajmy - poprosiłam lecz dziewczyna się tylko cicho zaśmiała
- O czym.? zabrałaś mi wszystko , chłopaka , przyjaciół , nie chcę na ciebie patrzeć - warknęła i weszła do klasy biologicznej
- Nie przejmuj się , i tak się nie będziecie widywać - rzekł Liam trąc swoją dłonie moje plecy aby w tym celu mnie pocieszyć
- Wiecie jakie laski są w Cambridge.? Szkoda gadać , a najlepsze jest chyba to że dzielę kawalerkę z dziewczyną - koło nas pojawił się zadowolony blondyn
- Masz zdjęcie.? - zapytałam śmiejąc sie z radosnego Horana
- No jasne , dzisiaj zrobiliśmy sobie sweet zdjęcie przed lustrem , niezły towar co nie.? - pokazał nam fotografie w komórce - Sorry Sus ale nie masz na co liczyć , bo ja Niall Horan wolę blondynki - zaśmiał sie i odszedł z wielkim bananem na buzi
- On chyba coś brał - stwierdziłam przyglądając się odchodzącemu chłopakowi
- Kocham cię wiesz.? - zapytał Liam obracając mnie tak że mogłam spojrzeć w jego oczy
- Ja ciebie też - wyznałam a nasze usta stały się jednością
*Z Perspektywy Issabell*
- I co teraz.? - spytałam Mulata - no wiesz z tobą i Saffą - dokończyłam , rodzice Zayn'a postanowili się rozwieść , a że są oni adoptowani musiała rozegrać się sprawa sądowa któremu opiekunowi zostanie przydzielona dziewczynka gdyż Zayn był już pełnoletni
- Rozmawiałem z nimi i Saff może zostać ze mną - uśmiechnął się - wynajmiemy dom nie daleko ciebie , obiecali że pomogę finansowo - dopowiedział
- Zayn obiecaj mi coś , obiecaj że zawsze będziemy ze sobą - poprosiłam - To co na zawsze razem.? - spytałam
- I o jeden dzień dłużej - uśmiechnął sie szeroko i złączył nasze wargi
***
Nie umiem pisać zakończeń :( . Każdy kto przeczytał to opowiadanie od początku do końca błagam skomentujcie i oceńcie co sądzicie o tym blogu , raz w życiu chyba możecie to zrobił prawda.??
Dziękuje wszystkim którzy czytali te wypociny i nie odeszli kiedy rozdziały były coraz gorsze bądź dodawane rzadziej , mam nadzieje że podobała wam sie ta historia i nie pogardzę referatem który ktoś będzie chciał ogłosić w komentarzu : Kocham długie Komy.xx
Dziękuje wszystkim którzy czytali te wypociny i nie odeszli kiedy rozdziały były coraz gorsze bądź dodawane rzadziej , mam nadzieje że podobała wam sie ta historia i nie pogardzę referatem który ktoś będzie chciał ogłosić w komentarzu : Kocham długie Komy.xx
Podsumowanie :
Liczba wejść : 29051
Polska : 27127
Usa : 352
Niemcy : 227
Wielka Brytania : 141
No a później to poniżej 100 <3
Komentarzy : 590 :)
Obserujących : 48 :)
A teraz nowy blog <33333333
Zwiastun :
Zwiastun :