"Nic z tego nie będzie"
*Z Perspektywy Jenny*
- Proszę - powiedziałam , słysząc pukanie do drzwi
- Hej mogę.? - zapytał Hazza
- Jasne , właśnie kończę się rozpakowywać - uśmiechnęłam się do niego , kładąc na półkę ostatnią bluzkę
- Jak ci sie tu podoba.? - zapytał siadając na moje łóżko
- Domek śliczny , jezioro także - uśmiechnęłam sie siadając koło niego
- Jesteś taka śliczna - powiedział chwytając moją dłoń
- Dziękuje , idziemy do innych.? - spytałam wstając szybko z miejsca
- Jasne - zaśmiał sie , widząc moją reakcję i poszedł w moje ślady
Na dole stali już wszyscy , Susan zawzięcie gadała o czymś z Horanem , Iss dyskutowała z Eleanor i Danielle , a Liam , Louis i Zayn śmiali się .
- To co teraz robimy.? - zapytałam podchodząc do nich
- Proponuję Grilla - zaproponował Zayn
- Chyba ognisko łosiu - zaśmiała się Iss
- No to chodźmy , ciemno się robi a trzeba je rozpalić - powiedziałam i wszyscy na raz wyszliśmy z domku.
Chłopcy poszli gdzieś poszukać drewna , natomiast dziewczyny dyskutowały o modzie , która w ogóle mnie nie zainteresowała .
- Moja mama jest projektantką , więc wiecie ciuchów mam sporo - uśmiechnęła się Bella
- Moja za to Modelka , często jej nie ma , ale jak przyjeżdża to zawsze umie mi wynagrodzić swoją nieobecność - uśmiechnęła się Su
- I co tak po prostu pozwolili wam opuścić Nowy Jork.? - zapytała El
- A miały coś do gadania.? Wychowałyśmy się tak jakby bez nich - odpowiedziała Isabella
- A wy.? - spytała dziewczyna
- Moja mama ma własny Hotel , a tata jest kucharzem , tak czy siak na brak kasy nie narzekam - powiedziała Eleanor
- A moja mama jest instruktorką tańca , natomiast tata przeprowadza operację plastyczne - uśmiechnęła się Dan
- Jennifer a twoi rodzice.? - spytała Eleanor
- Moi.? Nie ma o czym gadać - uśmiechnęłam się do nich
- No dalej pochwal się.? Też projektanci.? Biznesmeni.? Managerowie ? - pytała Eleanor
- El zajmij się swoim życiem ok.? - warknęłam na nią , na co dziewczyna aż się wzdrygnęła
- Przepraszam - skierowałam słowa do dziewczyny na co ona się uśmiechnęła
- Nic się nie stało - powiedziała kładąc swoją dłoń na moim kolanie
- Mój tata zmarł kilka lat temu w wypadku , a mama jest zwykłą sprzedawczynią . Jak widzicie jestem zwykłą biedną nastolatką - uśmiechnęłam się sztucznie .
Wszystkie dziewczyny skierowały wzrok na mnie
- Ale za to jesteś najlepszą przyjaciółką - powiedziała Iss i Sus i z całej siły mnie przytuliły .
- O czym gadacie.? - zapytał Harry , podchodząc do nas
- Zapewne Isabell opowiada im jakiej farby do włosów używa - zaśmiał sie Malik
- Ciemna wiśnia - odpowiedziała mu Iss wytykając język
- Zapamiętam jak będę chciał się przefarbować na dzień pomidora - zakpił
- Nic ci to nie pomoże , nadal twój krzywy ryj będzie dominował - odpowiedziała sarkastycznie
- O wiele lepiej - powiedziałam kiedy poczułam na sobie ciepło dochodzące z ogniska aby przerwać ich dyskusję
- Mogę.? - spytał Harry wskazując koło mnie miejsce
- Jasne - uśmiechnęłam się do niego
- Nie jest ci zimno.? - zapytał
- Rozumiem że jak odpowiem Tak to obejmiesz mnie swoim silnym ramieniem.? - zaśmiałam się
- Jeżeli nie będziesz miała nic przeciwko - powiedział przytulając się
- Nie mam chyba nic do gadania - odpowiedziałam
- Głodna.? - podsunął mi pod buzię piankę , na co zareagowałam przeczącym kiwnięciem głowy
- Dieta.? - zaśmiał się , piekąc przysmak nad ogniem
- Raczej zdrowe odżywianie - odpowiedziałam puszczając do niego oczko .
Siedzieliśmy jeszcze dość długo nad ogniskiem , Niall pochwalił się swoim talentem grając na gitarze i śpiewając , ten chłopak jest naprawdę utalentowany i polecam mu pójście do X factor , zapewne by go wygrał .
Około drugiej w nocy postanowiliśmy iść wszyscy spać.
Weszłam do pokoju po czy wyciągnęłam z szafki moją cieplutką pidżamkę i poszłam się w nią przebrać.
Szybko weszłam pod kołdrę i nawet nie wiem kiedy zasnęłam .
Obudziło mnie szeleszczenie i czyiś dotyk . Kiedy otworzyłam oczy w pokoju było jeszcze ciemno .
Spojrzałam na zegarek w telefonie który miałam pod poduszką , wskazywał on godzinę 04:00 .
Ze strachem odwróciłam się na drugą stronę i zobaczyłam jakąś sylwetkę
- Aaaaaaaa - zaczęłam się drzeć , lecz ten ktoś zatkał mi buzię
- Cii Jenn to tylko ja - uspokoił mnie chłopak ściągając przy okazji rękę z moich ust
- Boże Harry ale mnie wystraszyłeś - powiedziałam siadając
- Przepraszam nie chciałem - rzekł ze smutkiem w głosie
- Co ty tutaj robisz.? - zapaliłam lampkę która była koło mojego łóżka , zobaczyłam wtedy bruneta stojącego przy moim łóżku w samych bokserkach , szybko odwróciłam głowę i zamknęłam oczy na co chłopak się zaśmiał .
- Louis strasznie chrapię i nie mogę zasnąć . Mogę dziś u ciebie przenocować.? - zapytałam ze słodkim głosem
- A ja gdzie wtedy się podzieje.? - zapytałam zasłaniając jego sylwetkę ręką
- Będziesz spała ze mną - zaśmiał sie
- Nie - powiedziałam stanowczo
- Dlaczegoooo.? - zapytał przeciągając
- Bo jesteś goły , weź się ubierz to pogadamy - powiedziałam śmiejąc się
- Tylko ja nie mam pidżamy - powiedział
- Dobra weź sie odwróć - rzekłam
- Po co.? - zapytał wyraźnie zdziwiony
- Mam jakąś bluzkę męską i spodnie od dresu , albo się nie odwracaj co to za różnica , i tak będę widziała twoją dupę - ogłosiłam na co wraz ze Styles'em wybuchliśmy śmiechem . Wyciągnęłam z szafki rzeczy i rzuciłam w jego stronę
- Skąd masz męskie rzeczy.? - zapytał naciągając na swoją wyrzeźbioną klatę koszulkę
- Wygodnie się w nich śpi - odpowiedziałam i z powrotem wpakowałam sie do łóżka , po czym zgasiłam lampkę
- Dobranoc - usłyszałam za plecami kiedy Harry położył się koło mnie
- Wzajemnie - odpowiedziałam przysuwając się bardziej do ściany i poszłam spać.
Drugi raz tego dnia obudził mnie czyiś dotyk , otworzyłam ociężale oczy i poczułam że leże na jakimś wybrzuszeniu , kiedy zerknęłam w górę napotkałam oczy Hazzy który bawił się moimi delikatnymi falami na głowie , a moja głowa spoczywała na jego torsie.
- Cześć księżniczko - wyszeptał Lokers uśmiechając się przy tym uroczo
- Hej , już wstałeś .? - spytałam podnosząc się do pozycji pół siedzącej
- Z dobre pół godziny już nie śpię - odpowiedział przyglądając mi się
- To dlaczego mnie nie obudziłeś.? zeszłabym z ciebie - zaśmiałam się
- Chciałem popatrzeć jak słodko śpisz - odpowiedział , a ja szybko odwróciłam głowę aby nie zauważył rumieńców malujących się na moim policzkach .
- Jesteś śliczna jak się rumienisz - powiedział odwracając moją głową ku sobie
- Harry daj spokój - poprosiłam , kiedy ten przybliżał swoją twarz ku mojej , kiedy był blisko złączenia naszych ust ktoś wszedł do mojego pokoju bez pukania
- Jenn nie widziałaś Harry'ego , Louis go szu , Oj przepraszam - wyszeptała zawstydzona Dan i szybko zamknęła drzwi
- Super - krzyknęłam wstając z łóżka
- Spokojnie to Danielle , nikomu nie powie - uśmiechnął się Harry , lecz ja go nie posłuchałam i pobiegłam za dziewczyną.
- Danielle poczekaj - zawołałam ją kiedy miałam zamiar schodzić na dół
- Jenn przepraszam nie chciałam wam przeszkodzić - powiedziała speszona
- W niczym nie przeszkodziłaś , to co zobaczyłaś tego nie powinno być , błagam nie - dziewczyna przerwała mi z uśmiechem na ustach
- Niczego nie powiem , ja też nie chcę aby ludzie wiedzieli co i kiedy robię z Liam'em - odpowiedziała a ja z ulgą odetchnęłam , po czym wróciłam do pokoju i oparłam się o drzwi .
- Mówiłem - rzekł Harry
- Idź do siebie ubierz się i - zaczęłam mówić
- I zapomnij. - dokończył Harry
- Nie , nie to chciałam powiedzieć - rzekłam
- To niby co.? - zapytałam patrząc na mnie z smutkiem
- Po prostu idź - odpowiedziałam odsuwając się od wejścia . Chłopak spojrzał tylko na mnie i posłusznie wyszedł . Jęknęłam i rzuciłam się na łóżko , karcąc się w myślach .
Kiedy już wygarnęłam sobie wszystko , wstałam , poprawiłam włosy oraz zeszłam na dół .
Na dole nikogo nie było prócz Harry'ego .
- Gdzie inni.? - spytałam sięgając z lodówki sok pomarańczowy
- Poszli nad jezioro , mamy do nich dojść - powiedział Harry nawet na mnie nie spoglądając
- A ty czemu nie poszedłeś.? - spytałam
- Żebyś się nie zastanawiała gdzie wszyscy się podziali - odpowiedział podnosząc delikatnie swój zachrypnięty głos .
- Wystarczyło zostawić kartkę - wzruszyłam ramionami i pobiegłam na górę się ubrać.
Nałożyłam na siebie łososiową sukienkę którą ozdobiłam grubym skórzanym paskiem i mogłam już wychodzić .
- Idziesz.? - zapytałam Harry'ego kiedy otworzyłam drzwi . Chłopak nic nie odpowiedział tylko ruszył za mną.
Dotarliśmy nad wodą gdzie znajdowała się już reszta.
- Dołączcie do nas - krzyknęli z wody , na co się zaśmiałam
- Idziemy.? - spytał Harry
- Nie mam stroju - odpowiedziałam bez entuzjazmu , chłopak przewrócił oczami i wziął mnie na ręce
- Harry puść - śmiałam się
- Idziemy się kąpać - odpowiedział , lecz ja szybko ugryzłam go w ramię
- Ała - krzyknął i oboje wylądowaliśmy na piasku
Leżałam na nim i kolejny raz tego dnia spoglądaliśmy sobie w oczy , mogłam w nich zatonąć były takie hipnotyzujące , chłopak odgarnął kosmyk moich włosów i zaczął się do mnie przybliżać
- Jesteś taka piękna - wyszeptał łącząc nasze usta , uśmiechnęłam się do niego kiedy już prawie muskał moje usta szybko odzyskałam rozum i zrzuciłam go siebie
- Nic z tego nie będzie Harry - wyszeptałam podnosząc się
- Dlaczego.? - powiedział idąc za mną
- Bo nie - odpowiedziałam pewnie
- To nie jest odpowiedź , przeszkadzają tobie moje dołeczki.? Mogę je usunąć operacyjnie , Loki.? zetnę się , Charakter.? Zmienię się dla ciebie Jenn tylko daj nam szansę - powiedział chwytając mnie za nadgarstek
- Harry znamy się dopiero od 2 dni , nic o sobie nie wiemy - rzekłam
- Moja mama ma na imię Anne jest Redaktorką , Z tatą nie utrzymuję kontaktu ale jest Ochroniarzem Taylor Swift - powiedział
- Nie lubię jej - przerwałam mu na co się zaśmiał
- Mam starszą siostrę Gemmę i przyrodniego Brata Mike'ego , moich przyjaciół znasz , Byłem w związku z Caroline Flack koleżanką mojej mamy - mówił szybko
- Koleżanką .? To ile ona ma lat.? - spytałam
- 31 , ale to nie ważne , byłem też z Taylor Swift i Emmą Ostily lecz w tych związkach nie było w ogóle miłości - dokończył
- Byłeś z 31 letnią kobietą.? Boże Harry - zrobiłam grymas twarzą na co Styles sie zaśmiał
- Wiem dziwny byłem , o tobie wiem wiele , jesteś jedynaczką , masz Mamę która pracuję w sklepie , straciłaś niedawno tatę i miałaś problemy z no wiesz - powiedział co mnie zdenerwowało
- Skąd o tym wiesz.? - krzyknęłam na niego
- Nie ważne - odpowiedział
- Skąd.? - krzyknęłam jeszcze głośniej
- Jenny nie ważne - powtórzył ze spokojem w głosie
- Nie masz prawa wiedzieć takich rzeczy , kto ci to Kurwa powiedział.? - warknęłam bijąc go po klatce piersiowej , chłopak pozwolił mi rozładować na sobie emocję , kiedy straciłam siły , objął mnie i zaprowadził do domu , do mojego pokoju abym mogła się uspokoić
- Jenny zaśnij , za kilka godzin cię obudzę bo wyjeżdżamy - powiedział Harry delikatnie łagodząc moje włosy
- Skąd.? - wyszeptałam ponownie to słowo i zamknęłam oczy .
Męczyłam się przez godzinę aby zasnąć aby zapomnieć choć na chwilę że Harry wszystko o mnie wie . O tym że się cięłam wiedziała tylko Sus i Bella . Okazały się zdradliwymi przyjaciółkami , nigdy im tego nie wybaczę , obiecały że zachowają to do siebie a one tak po prostu rozgadują o tym dookoła.
Zmęczona dzisiejszym dniem wstałam z łóżka i chciałam zejść na dół aby porozmawiać z przyjaciółkami , przepraszam koleżankami , nawet nie wiem kim one dla mnie są. Zdradziły mnie tyle wiem .
Kiedy miałam już zejść na dół usłyszałam podwójne szepty dochodzące z pokoju Harry'ego , nie zwróciłam na to uwagi lecz kiedy usłyszałam swoje imię , coś we mnie przemówiło i postanowiłam podsłuchać ich rozmowę.
- Po pierwsze 10 funtów mi się należy , a po drugie porozmawiaj z dziewczynami - rzekł Liam który wraz z Harry'm siedzieli na łóżku .
- Niby za co.? One mi nic nie powiedzą są zbyt zżyte ze sobą - odpowiedział Harry
- Powiedziałeś że ją dzisiaj pocałujesz , do pocałunku nie doszło wiec przegrałeś - uśmiechnął się Payne , na co Harry wyciągnął z portfela wyznaczoną sumę i podarował przyjacielowi
- Skąd w ogóle wiesz że ona się tnie.? - spytał Liam , zamurowało mnie nie dosyć że Harry zakłada się z przyjacielem o to że mnie pocałuję , to mówi mu o moich prywatnych sprawach
- Widziałem jej rękę , ma jeszcze ślady - wytłumaczył Styles , nie wytrzymałam , rozpłakana wróciłam do swojego pokoju , jedyne czego mi w tej chwili było to moja trzecia przyjaciółka . Wyciągnęłam kosmetyczkę i zaczęłam jej szukać , znalazłam była na samym spodzie. Odwinęłam ją z chusteczki i ostrym końcem przejechałam po wewnętrznej stronie nadgarstka , nic to nie dało wiec zrobiłam kolejną 10 ran , szybko wyciągnęłam bandaż i wodę , oblałam nią rany i starannie owinęłam , oparłam się o łóżko i zrobiło mi się słabo , jak zawsze po naszej rozmowie z żyletką.
***
Ten rozdział mi nie wyszedł ale nie dziwie się jak pisałam go o 00:20 :) Przepraszam za tą Jenn, ale wiecie jaki jest Harry. Czekam na wasze opinię.! Iiii nie wiem co po prostu Komentujcie <3
A teraz chcę polecić dwa świetne Blogi <3 Mam nadzieję że na nie zerkniecie <333333333
Patryk - http://www.one-polska-direction.blogspot.com/
Julka - http://lastdirectiontowardslove.blogspot.com/
A tu zwiastun mojego Bloga --------> http://www.youtube.com/watch?v=7Odx74xmf5s
- Hej mogę.? - zapytał Hazza
- Jasne , właśnie kończę się rozpakowywać - uśmiechnęłam się do niego , kładąc na półkę ostatnią bluzkę
- Jak ci sie tu podoba.? - zapytał siadając na moje łóżko
- Domek śliczny , jezioro także - uśmiechnęłam sie siadając koło niego
- Jesteś taka śliczna - powiedział chwytając moją dłoń
- Dziękuje , idziemy do innych.? - spytałam wstając szybko z miejsca
- Jasne - zaśmiał sie , widząc moją reakcję i poszedł w moje ślady
Na dole stali już wszyscy , Susan zawzięcie gadała o czymś z Horanem , Iss dyskutowała z Eleanor i Danielle , a Liam , Louis i Zayn śmiali się .
- To co teraz robimy.? - zapytałam podchodząc do nich
- Proponuję Grilla - zaproponował Zayn
- Chyba ognisko łosiu - zaśmiała się Iss
- No to chodźmy , ciemno się robi a trzeba je rozpalić - powiedziałam i wszyscy na raz wyszliśmy z domku.
Chłopcy poszli gdzieś poszukać drewna , natomiast dziewczyny dyskutowały o modzie , która w ogóle mnie nie zainteresowała .
- Moja mama jest projektantką , więc wiecie ciuchów mam sporo - uśmiechnęła się Bella
- Moja za to Modelka , często jej nie ma , ale jak przyjeżdża to zawsze umie mi wynagrodzić swoją nieobecność - uśmiechnęła się Su
- I co tak po prostu pozwolili wam opuścić Nowy Jork.? - zapytała El
- A miały coś do gadania.? Wychowałyśmy się tak jakby bez nich - odpowiedziała Isabella
- A wy.? - spytała dziewczyna
- Moja mama ma własny Hotel , a tata jest kucharzem , tak czy siak na brak kasy nie narzekam - powiedziała Eleanor
- A moja mama jest instruktorką tańca , natomiast tata przeprowadza operację plastyczne - uśmiechnęła się Dan
- Jennifer a twoi rodzice.? - spytała Eleanor
- Moi.? Nie ma o czym gadać - uśmiechnęłam się do nich
- No dalej pochwal się.? Też projektanci.? Biznesmeni.? Managerowie ? - pytała Eleanor
- El zajmij się swoim życiem ok.? - warknęłam na nią , na co dziewczyna aż się wzdrygnęła
- Przepraszam - skierowałam słowa do dziewczyny na co ona się uśmiechnęła
- Nic się nie stało - powiedziała kładąc swoją dłoń na moim kolanie
- Mój tata zmarł kilka lat temu w wypadku , a mama jest zwykłą sprzedawczynią . Jak widzicie jestem zwykłą biedną nastolatką - uśmiechnęłam się sztucznie .
Wszystkie dziewczyny skierowały wzrok na mnie
- Ale za to jesteś najlepszą przyjaciółką - powiedziała Iss i Sus i z całej siły mnie przytuliły .
- O czym gadacie.? - zapytał Harry , podchodząc do nas
- Zapewne Isabell opowiada im jakiej farby do włosów używa - zaśmiał sie Malik
- Ciemna wiśnia - odpowiedziała mu Iss wytykając język
- Zapamiętam jak będę chciał się przefarbować na dzień pomidora - zakpił
- Nic ci to nie pomoże , nadal twój krzywy ryj będzie dominował - odpowiedziała sarkastycznie
- O wiele lepiej - powiedziałam kiedy poczułam na sobie ciepło dochodzące z ogniska aby przerwać ich dyskusję
- Mogę.? - spytał Harry wskazując koło mnie miejsce
- Jasne - uśmiechnęłam się do niego
- Nie jest ci zimno.? - zapytał
- Rozumiem że jak odpowiem Tak to obejmiesz mnie swoim silnym ramieniem.? - zaśmiałam się
- Jeżeli nie będziesz miała nic przeciwko - powiedział przytulając się
- Nie mam chyba nic do gadania - odpowiedziałam
- Głodna.? - podsunął mi pod buzię piankę , na co zareagowałam przeczącym kiwnięciem głowy
- Dieta.? - zaśmiał się , piekąc przysmak nad ogniem
- Raczej zdrowe odżywianie - odpowiedziałam puszczając do niego oczko .
Siedzieliśmy jeszcze dość długo nad ogniskiem , Niall pochwalił się swoim talentem grając na gitarze i śpiewając , ten chłopak jest naprawdę utalentowany i polecam mu pójście do X factor , zapewne by go wygrał .
Około drugiej w nocy postanowiliśmy iść wszyscy spać.
Weszłam do pokoju po czy wyciągnęłam z szafki moją cieplutką pidżamkę i poszłam się w nią przebrać.
Szybko weszłam pod kołdrę i nawet nie wiem kiedy zasnęłam .
Obudziło mnie szeleszczenie i czyiś dotyk . Kiedy otworzyłam oczy w pokoju było jeszcze ciemno .
Spojrzałam na zegarek w telefonie który miałam pod poduszką , wskazywał on godzinę 04:00 .
Ze strachem odwróciłam się na drugą stronę i zobaczyłam jakąś sylwetkę
- Aaaaaaaa - zaczęłam się drzeć , lecz ten ktoś zatkał mi buzię
- Cii Jenn to tylko ja - uspokoił mnie chłopak ściągając przy okazji rękę z moich ust
- Boże Harry ale mnie wystraszyłeś - powiedziałam siadając
- Przepraszam nie chciałem - rzekł ze smutkiem w głosie
- Co ty tutaj robisz.? - zapaliłam lampkę która była koło mojego łóżka , zobaczyłam wtedy bruneta stojącego przy moim łóżku w samych bokserkach , szybko odwróciłam głowę i zamknęłam oczy na co chłopak się zaśmiał .
- Louis strasznie chrapię i nie mogę zasnąć . Mogę dziś u ciebie przenocować.? - zapytałam ze słodkim głosem
- A ja gdzie wtedy się podzieje.? - zapytałam zasłaniając jego sylwetkę ręką
- Będziesz spała ze mną - zaśmiał sie
- Nie - powiedziałam stanowczo
- Dlaczegoooo.? - zapytał przeciągając
- Bo jesteś goły , weź się ubierz to pogadamy - powiedziałam śmiejąc się
- Tylko ja nie mam pidżamy - powiedział
- Dobra weź sie odwróć - rzekłam
- Po co.? - zapytał wyraźnie zdziwiony
- Mam jakąś bluzkę męską i spodnie od dresu , albo się nie odwracaj co to za różnica , i tak będę widziała twoją dupę - ogłosiłam na co wraz ze Styles'em wybuchliśmy śmiechem . Wyciągnęłam z szafki rzeczy i rzuciłam w jego stronę
- Skąd masz męskie rzeczy.? - zapytał naciągając na swoją wyrzeźbioną klatę koszulkę
- Wygodnie się w nich śpi - odpowiedziałam i z powrotem wpakowałam sie do łóżka , po czym zgasiłam lampkę
- Dobranoc - usłyszałam za plecami kiedy Harry położył się koło mnie
- Wzajemnie - odpowiedziałam przysuwając się bardziej do ściany i poszłam spać.
Drugi raz tego dnia obudził mnie czyiś dotyk , otworzyłam ociężale oczy i poczułam że leże na jakimś wybrzuszeniu , kiedy zerknęłam w górę napotkałam oczy Hazzy który bawił się moimi delikatnymi falami na głowie , a moja głowa spoczywała na jego torsie.
- Cześć księżniczko - wyszeptał Lokers uśmiechając się przy tym uroczo
- Hej , już wstałeś .? - spytałam podnosząc się do pozycji pół siedzącej
- Z dobre pół godziny już nie śpię - odpowiedział przyglądając mi się
- To dlaczego mnie nie obudziłeś.? zeszłabym z ciebie - zaśmiałam się
- Chciałem popatrzeć jak słodko śpisz - odpowiedział , a ja szybko odwróciłam głowę aby nie zauważył rumieńców malujących się na moim policzkach .
- Jesteś śliczna jak się rumienisz - powiedział odwracając moją głową ku sobie
- Harry daj spokój - poprosiłam , kiedy ten przybliżał swoją twarz ku mojej , kiedy był blisko złączenia naszych ust ktoś wszedł do mojego pokoju bez pukania
- Jenn nie widziałaś Harry'ego , Louis go szu , Oj przepraszam - wyszeptała zawstydzona Dan i szybko zamknęła drzwi
- Super - krzyknęłam wstając z łóżka
- Spokojnie to Danielle , nikomu nie powie - uśmiechnął się Harry , lecz ja go nie posłuchałam i pobiegłam za dziewczyną.
- Danielle poczekaj - zawołałam ją kiedy miałam zamiar schodzić na dół
- Jenn przepraszam nie chciałam wam przeszkodzić - powiedziała speszona
- W niczym nie przeszkodziłaś , to co zobaczyłaś tego nie powinno być , błagam nie - dziewczyna przerwała mi z uśmiechem na ustach
- Niczego nie powiem , ja też nie chcę aby ludzie wiedzieli co i kiedy robię z Liam'em - odpowiedziała a ja z ulgą odetchnęłam , po czym wróciłam do pokoju i oparłam się o drzwi .
- Mówiłem - rzekł Harry
- Idź do siebie ubierz się i - zaczęłam mówić
- I zapomnij. - dokończył Harry
- Nie , nie to chciałam powiedzieć - rzekłam
- To niby co.? - zapytałam patrząc na mnie z smutkiem
- Po prostu idź - odpowiedziałam odsuwając się od wejścia . Chłopak spojrzał tylko na mnie i posłusznie wyszedł . Jęknęłam i rzuciłam się na łóżko , karcąc się w myślach .
Kiedy już wygarnęłam sobie wszystko , wstałam , poprawiłam włosy oraz zeszłam na dół .
Na dole nikogo nie było prócz Harry'ego .
- Gdzie inni.? - spytałam sięgając z lodówki sok pomarańczowy
- Poszli nad jezioro , mamy do nich dojść - powiedział Harry nawet na mnie nie spoglądając
- A ty czemu nie poszedłeś.? - spytałam
- Żebyś się nie zastanawiała gdzie wszyscy się podziali - odpowiedział podnosząc delikatnie swój zachrypnięty głos .
- Wystarczyło zostawić kartkę - wzruszyłam ramionami i pobiegłam na górę się ubrać.
Nałożyłam na siebie łososiową sukienkę którą ozdobiłam grubym skórzanym paskiem i mogłam już wychodzić .
- Idziesz.? - zapytałam Harry'ego kiedy otworzyłam drzwi . Chłopak nic nie odpowiedział tylko ruszył za mną.
Dotarliśmy nad wodą gdzie znajdowała się już reszta.
- Dołączcie do nas - krzyknęli z wody , na co się zaśmiałam
- Idziemy.? - spytał Harry
- Nie mam stroju - odpowiedziałam bez entuzjazmu , chłopak przewrócił oczami i wziął mnie na ręce
- Harry puść - śmiałam się
- Idziemy się kąpać - odpowiedział , lecz ja szybko ugryzłam go w ramię
- Ała - krzyknął i oboje wylądowaliśmy na piasku
Leżałam na nim i kolejny raz tego dnia spoglądaliśmy sobie w oczy , mogłam w nich zatonąć były takie hipnotyzujące , chłopak odgarnął kosmyk moich włosów i zaczął się do mnie przybliżać
- Jesteś taka piękna - wyszeptał łącząc nasze usta , uśmiechnęłam się do niego kiedy już prawie muskał moje usta szybko odzyskałam rozum i zrzuciłam go siebie
- Nic z tego nie będzie Harry - wyszeptałam podnosząc się
- Dlaczego.? - powiedział idąc za mną
- Bo nie - odpowiedziałam pewnie
- To nie jest odpowiedź , przeszkadzają tobie moje dołeczki.? Mogę je usunąć operacyjnie , Loki.? zetnę się , Charakter.? Zmienię się dla ciebie Jenn tylko daj nam szansę - powiedział chwytając mnie za nadgarstek
- Harry znamy się dopiero od 2 dni , nic o sobie nie wiemy - rzekłam
- Moja mama ma na imię Anne jest Redaktorką , Z tatą nie utrzymuję kontaktu ale jest Ochroniarzem Taylor Swift - powiedział
- Nie lubię jej - przerwałam mu na co się zaśmiał
- Mam starszą siostrę Gemmę i przyrodniego Brata Mike'ego , moich przyjaciół znasz , Byłem w związku z Caroline Flack koleżanką mojej mamy - mówił szybko
- Koleżanką .? To ile ona ma lat.? - spytałam
- 31 , ale to nie ważne , byłem też z Taylor Swift i Emmą Ostily lecz w tych związkach nie było w ogóle miłości - dokończył
- Byłeś z 31 letnią kobietą.? Boże Harry - zrobiłam grymas twarzą na co Styles sie zaśmiał
- Wiem dziwny byłem , o tobie wiem wiele , jesteś jedynaczką , masz Mamę która pracuję w sklepie , straciłaś niedawno tatę i miałaś problemy z no wiesz - powiedział co mnie zdenerwowało
- Skąd o tym wiesz.? - krzyknęłam na niego
- Nie ważne - odpowiedział
- Skąd.? - krzyknęłam jeszcze głośniej
- Jenny nie ważne - powtórzył ze spokojem w głosie
- Nie masz prawa wiedzieć takich rzeczy , kto ci to Kurwa powiedział.? - warknęłam bijąc go po klatce piersiowej , chłopak pozwolił mi rozładować na sobie emocję , kiedy straciłam siły , objął mnie i zaprowadził do domu , do mojego pokoju abym mogła się uspokoić
- Jenny zaśnij , za kilka godzin cię obudzę bo wyjeżdżamy - powiedział Harry delikatnie łagodząc moje włosy
- Skąd.? - wyszeptałam ponownie to słowo i zamknęłam oczy .
Męczyłam się przez godzinę aby zasnąć aby zapomnieć choć na chwilę że Harry wszystko o mnie wie . O tym że się cięłam wiedziała tylko Sus i Bella . Okazały się zdradliwymi przyjaciółkami , nigdy im tego nie wybaczę , obiecały że zachowają to do siebie a one tak po prostu rozgadują o tym dookoła.
Zmęczona dzisiejszym dniem wstałam z łóżka i chciałam zejść na dół aby porozmawiać z przyjaciółkami , przepraszam koleżankami , nawet nie wiem kim one dla mnie są. Zdradziły mnie tyle wiem .
Kiedy miałam już zejść na dół usłyszałam podwójne szepty dochodzące z pokoju Harry'ego , nie zwróciłam na to uwagi lecz kiedy usłyszałam swoje imię , coś we mnie przemówiło i postanowiłam podsłuchać ich rozmowę.
- Po pierwsze 10 funtów mi się należy , a po drugie porozmawiaj z dziewczynami - rzekł Liam który wraz z Harry'm siedzieli na łóżku .
- Powiedziałeś że ją dzisiaj pocałujesz , do pocałunku nie doszło wiec przegrałeś - uśmiechnął się Payne , na co Harry wyciągnął z portfela wyznaczoną sumę i podarował przyjacielowi
- Skąd w ogóle wiesz że ona się tnie.? - spytał Liam , zamurowało mnie nie dosyć że Harry zakłada się z przyjacielem o to że mnie pocałuję , to mówi mu o moich prywatnych sprawach
- Widziałem jej rękę , ma jeszcze ślady - wytłumaczył Styles , nie wytrzymałam , rozpłakana wróciłam do swojego pokoju , jedyne czego mi w tej chwili było to moja trzecia przyjaciółka . Wyciągnęłam kosmetyczkę i zaczęłam jej szukać , znalazłam była na samym spodzie. Odwinęłam ją z chusteczki i ostrym końcem przejechałam po wewnętrznej stronie nadgarstka , nic to nie dało wiec zrobiłam kolejną 10 ran , szybko wyciągnęłam bandaż i wodę , oblałam nią rany i starannie owinęłam , oparłam się o łóżko i zrobiło mi się słabo , jak zawsze po naszej rozmowie z żyletką.
***
Ten rozdział mi nie wyszedł ale nie dziwie się jak pisałam go o 00:20 :) Przepraszam za tą Jenn, ale wiecie jaki jest Harry. Czekam na wasze opinię.! Iiii nie wiem co po prostu Komentujcie <3
A teraz chcę polecić dwa świetne Blogi <3 Mam nadzieję że na nie zerkniecie <333333333
Patryk - http://www.one-polska-direction.blogspot.com/
Julka - http://lastdirectiontowardslove.blogspot.com/
A tu zwiastun mojego Bloga --------> http://www.youtube.com/watch?v=7Odx74xmf5s
OOOOOOOOOOOOO KURWA TERAZ DODAJ NASTĘPNY ROZDZIAŁ !
OdpowiedzUsuńJAPIERDOLE! TY KURWA ZAWSZE PRZERYWASZ TAM GDZIE SIĘ AKCJA ROZKRĘCA A DRUGI ROZDZIAŁ DAJESZ NA NASTĘPNBY DZIEŃ! ZAAAAAAAJEBISTY! ♥
OdpowiedzUsuńCudowny..,tylko szkoda że skończył sie w takim momencie.. czekam na następny.. byle, pojawił się szybko bo umre z ciekawości.. :D
OdpowiedzUsuńTaak. Bo najlepiej przeklinac. Yhym :33
OdpowiedzUsuńRozdzial swietny, nie wiem czy chcesz zrobic aby Jenn byla z Harry'm , Sus z Niall'em a Iss z Zayn'em. Ale jeslk tak (choc z pewnoscia tak) to mamy pokrewne rozumy xd
Jeszcze raz, rozdzial swietny, ogolnie Blog jest zajebisty wiec...;** sprobuj napisac jeszcze dzis VI rozdzial.
Jesli moge....
Zapraszam do mnie , prosze po przeczytaniu zostaw komentarz ---------> foreveryoung667.blogspot.com jesli Cie to zdenerwowalo to przepraszam.
ooo robi się coraz ciekawiej, czekam na nexta... :)
OdpowiedzUsuńŚwietny rozdział, zapraszam do mnie -----------> imaginezonedirection.blogspot.com
OdpowiedzUsuńco jak co ale Imaginy piszesz zajebiste xD
OdpowiedzUsuńSuper.< 3
OdpowiedzUsuńNapisz np. rozdział oczami jednego z chłopaków ; )
Następnyyyyyyyyyyyyyyyyy ! kocham !
OdpowiedzUsuńJezu on jest świetny uwielbiam czytać twojego bloga jest piekny ♥ a ogółem to fajny ten rozdział i nie gadaj że ci coś nie wyszlo bo mnie zdenerwujesz
OdpowiedzUsuńświetny rozdział z resztą jak każdy =] super czekam na następny=]
UsuńDALEEEEEEJJJJJJJJJJJJJ czekam!!! Świetny!!!! ♥♥ Kocham! Wejdxziesz? _________________________ prawa-milosci-1d.blogspot.com
OdpowiedzUsuńo matko ale debil z hazzy założył sie o to a ja myślałam że serio coś do niej czuje!! pasan musisz szybko teraz dodać rozdział! :P
OdpowiedzUsuńzapraszam do siebie
wegonnasticktogether1d.blogspot.com
myślałam że to tak na serio, a on sie założył o pocałunek ... grrr .. i biedna Jenn. Dawaj następny ♥
OdpowiedzUsuńale świnia z tego Harrego!! Już go nie lubie,jak on mógł jej coś takiego zrobić!!???
OdpowiedzUsuńAle i tak rozdział jak najbardziej się udał,czekam nn!
Gabrysia ****
Fantastyczny ! Czekam szybko na następny . Szkoda Mi Jenn tylko -,-
OdpowiedzUsuńCudowny ! Ciekawi mnie, co będzie dalej z losami Jenn i Hazzy . ;) Czekam na nn i zapraszam do siebie . :))
OdpowiedzUsuń<3 Zajebisty !! ... Czekam na następny rozdział !! .. ; )
OdpowiedzUsuńkocham Twojego bloga i w ogóle pisz następny rozdział ! *.* <3
OdpowiedzUsuńOmomomomomomomomom . Więceej , Pragnę Więceeej < 3333 ; **
OdpowiedzUsuńnastępny następny następny :3
OdpowiedzUsuńNapisz następny rozdział . !
OdpowiedzUsuńProszę . *__*
Jeesu *-* ty mnie zabijesz tym blogiem.. on jest wspaniały.. szkoda mi Jenn, że się tnie :(
OdpowiedzUsuńMam nadzieje ze Hazza sie zmieni..
czeekam na next.. jak zawsze :D
Lov u. xx
Oooooo... Harry idioto nie wolno się zakładać z nikim o dziewczynę. Po tobie się tego nie spodziewałam. Jak mogłeś. I ty Liam...? Zawiedliście mnie chłopcy...
OdpowiedzUsuńAż mnie ręka boli po przeczytaniu ostatniej sceny. Ugh masakra.
Ale rozdział świetny. Jak zawsze, ale ok.
Biedna Jenny... Współczuję jej.
Heh oglądam dziś władcę pierścieni a tu nagle takie zdanie:"(...) lampki na Maliku" a ja takie What?! Na Maliku?! XD
Napisz szybko następny rozdział bo strasznie mnie ciekawość zżera co dalej z Jenny. **
Super rozdział. Czekam na następny :) - Paula xx
OdpowiedzUsuń<3 kocham ten rozdziała jest bardzo życiowy :*
OdpowiedzUsuńxoxo Ewelinkaa
UWIELBIAM TWOJE IMAGINY *.* Nie mogę doczekać się następnego ♥♥
OdpowiedzUsuńwspaniałe ;))
OdpowiedzUsuńJuż dodaj go :P
OdpowiedzUsuńUmieram z ciekawości xD
Kocham jak piszesz <3 ... czekam na dalsze rozdziały :) Zapraszam na blog http://gabisia1.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńjest zajebiiście <3
OdpowiedzUsuń